Uczę się trzymać aparat w dłoniach... :)
Bardzo niedawno dostrzegłam możliwości zatrzymania chwili w kadrze. To niesamowite, jak różni się zwyczajne robienie zdjęć od ŚWIADOMEGO robienia zdjęć. Ta różnica zafascynowała mnie i zaczynam wchodzić coraz głębiej do tego "lasu"...
Jestem koniarzem. I mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że fotografia jest tak samo trudna jak jazda konna. Myślisz, że jak nauczysz się galopować, to osiągniesz wszystko. I podobnie, ostrość na zdjęciu to niestety nie wszystko...
Ale uczymy się każdego dnia :)
Serdecznie pozdrawiam!