Wcześniej trochę filmowałem (plus wszystko z tym związane, czyli od scenariusza do montażu i jeżdzenia po festiwalach :). Teraz staram się (samo jakby nachodzi człowieka) trochę więcej fotografować. W życiu zrobiłem zdjęć bardzo mało (może kilkaset analogowych - dalej robię analogiem, oprócz cyfry), choć pierwszą lustrzankę otrzymałem już na I Komunię Św., a wcześniej była Smjena. Zamierzam trochę bardziej rozwinąć się fotograficznie. Film jednak ciężko unieść jednoosobowo (z założenia jest multiwykonawczy, i ultra-multi-odbiorczy).