Wg zabaw andrzejkowych \"moje imię pochodzi z łaciny. Nie lubię zmian i bywam konserwatywna. Jestem energiczna i sprawiedliwa, przez co jestem świetnym kierownikiem.\" Zgadzam się z tym :-)
— 3.12.2006, 22:04:16
...
Wg zabaw andrzejkowych "moje imię pochodzi z łaciny. Nie lubię zmian i bywam konserwatywna. Jestem energiczna i sprawiedliwa, przez co jestem świetnym kierownikiem." Zgadzam się z tym :-)
— 3.12.2006, 22:04:16
...
Przez pół nocy przyglądał mi się przystojny Australijczyk. Później podszedł do mnie i wyszeptał mi do ucha: "Wspaniale było na Ciebie patrzeć. Bardzo dziękuję". Miło mi się zrobiło.
— 20.10.2006, 05:28:26
Przez pół nocy przyglądał mi się przystojny Australijczyk. Później podszedł do mnie i wyszeptał mi do ucha: \"Wspaniale było na Ciebie patrzeć. Bardzo dziękuję\". Miło mi się zrobiło.
— 20.10.2006, 05:28:26
Ach, motylki już fruwają,
Dni wiosenne przybywają,
Rybki w stawie się pluskają,
Plim i plum.
Turkaweczka w lesie grucha,
Brzęczy pszczoła, bzyka mucha,
Kumka żaba i ropucha,
Kum, kum, kum.
Wystrzeliły kwiatów pąki,
Ćwirlą pliszki i skowronki,
Wiosna dzwoni w leśne dzwonki,
Din, din, don.
Świat się śmieje razem z Misiem,
Pachą kwiatki, łąk strojnisie,
I chrabąszcze zleciały się
Z wszystkich stron.
Z traw wyjrzały już pierwiosnki,
W gaju śpiewa wdzięczne piosnki
Muzykalny i beztroski
Słowik-zuch.
Aż z rodości krowa grucha,
Ryczy pszczoła, kumka mucha,
A Puchatek w słońcu pucha,
Puch, puch, puch!
— 21.09.2006, 20:40:17
...
Ach, motylki już fruwają,
Dni wiosenne przybywają,
Rybki w stawie się pluskają,
Plim i plum.
Turkaweczka w lesie grucha,
Brzęczy pszczoła, bzyka mucha,
Kumka żaba i ropucha,
Kum, kum, kum.
Wystrzeliły kwiatów pąki,
Ćwirlą pliszki i skowronki,
Wiosna dzwoni w leśne dzwonki,
Din, din, don.
Świat się śmieje razem z Misiem,
Pachą kwiatki, łąk strojnisie,
I chrabąszcze zleciały się
Z wszystkich stron.
Z traw wyjrzały już pierwiosnki,
W gaju śpiewa wdzięczne piosnki
Muzykalny i beztroski
Słowik-zuch.
Aż z rodości krowa grucha,
Ryczy pszczoła, kumka mucha,
A Puchatek w słońcu pucha,
Puch, puch, puch!
— 21.09.2006, 20:40:17
\"Sny są drożdżami, dzięki którym rośnie chleb życia, zielenią zachowującą świeżość kwiatu, bo życie jest przemijaniem od teraźniejszości do przeszłości.\"
— 14.09.2006, 20:45:54
...
"Sny są drożdżami, dzięki którym rośnie chleb życia, zielenią zachowującą świeżość kwiatu, bo życie jest przemijaniem od teraźniejszości do przeszłości."
— 14.09.2006, 20:45:54
...
Nie dostałam cukierka. Mam wrażenie, że pod mój dom przyjechała ciężarówka ze słodyczami i wysypał je na trawnik :-)
— 7.09.2006, 20:25:01
Nie dostałam cukierka. Mam wrażenie, że pod mój dom przyjechała ciężarówka ze słodyczami i wysypał je na trawnik :-)
— 7.09.2006, 20:25:01
\"Nadzieja matką głupich\" ale pomimo tego mam nadzieję, że może choć tym razem dostanę od losu cukierka a nie ciągle kijem po grzbiecie.
— 7.09.2006, 00:50:12
...
"Nadzieja matką głupich" ale pomimo tego mam nadzieję, że może choć tym razem dostanę od losu cukierka a nie ciągle kijem po grzbiecie.
— 7.09.2006, 00:50:12
Właśnie się dowiedziałam, że: "oczy piwne, życie dziwne" - to by wiele wyjaśniało.
— 3.07.2006, 00:31:12
...
Właśnie się dowiedziałam, że: "oczy piwne, życie dziwne" - to by wiele wyjaśniało.
— 3.07.2006, 00:31:12
Nigdy nie usuwaj zdjęć po pijaku...
— 21.06.2006, 00:43:16
...
Nigdy nie usuwaj zdjęć po pijaku...
— 21.06.2006, 00:43:16
...
"... nie ma sensu marnować dobrego wina na leczenie depresji. I tak to się kończy zalaniem w trzy dupy, więc po co się karać dorzucaniem do interesu sporych pieniędzy? Z drugiej strony, warto opłacić to kacem, nieuchronnym po dużej ilości taniego wina, choćby tylko po to, żeby przypomniec sobie rano, dlaczego nie należy wpadać w alkoholizm."
— 14.06.2006, 17:15:57
"... nie ma sensu marnować dobrego wina na leczenie depresji. I tak to się kończy zalaniem w trzy dupy, więc po co się karać dorzucaniem do interesu sporych pieniędzy? Z drugiej strony, warto opłacić to kacem, nieuchronnym po dużej ilości taniego wina, choćby tylko po to, żeby przypomniec sobie rano, dlaczego nie należy wpadać w alkoholizm."
— 14.06.2006, 17:15:57
...
"Moja siostra bawi się lalką - małą, pyzatą lalką z rozczochranymi rudymi włosami i językiem jak u żmii, który wysuwał się błyskawicznie, gdy szturchnęło się ją w brzuszek, co narmalnie mogłoby wywołać u dziecka senne koszmary - i wiedziałam, że muszę ją mieć. Poczekałam aż siostra zaśnie, wyjęłam jej tę laklę z objęć, a kiedy Sophie obudziła się z głośnym płaczem, powiedziałam: "Ale przecież ona nie była twoja. Tylko Ci się śniło, że mamusia i tatuś dali ją tobie". I zaczęłam tulić w ramionach swojego nowego dzidziusia. "Cicho, cicho", uśpiłam go, potem jeszcze raz spojrzałam na płaczącą siostrę. "Teraz kiedy już nie śpisz i nic ci sie nie śni, możesz zobaczyć, że dziecko wcale nie jest twoje. Jest moje"."
— 13.06.2006, 16:04:07
"Moja siostra bawi się lalką - małą, pyzatą lalką z rozczochranymi rudymi włosami i językiem jak u żmii, który wysuwał się błyskawicznie, gdy szturchnęło się ją w brzuszek, co narmalnie mogłoby wywołać u dziecka senne koszmary - i wiedziałam, że muszę ją mieć. Poczekałam aż siostra zaśnie, wyjęłam jej tę laklę z objęć, a kiedy Sophie obudziła się z głośnym płaczem, powiedziałam: "Ale przecież ona nie była twoja. Tylko Ci się śniło, że mamusia i tatuś dali ją tobie". I zaczęłam tulić w ramionach swojego nowego dzidziusia. "Cicho, cicho", uśpiłam go, potem jeszcze raz spojrzałam na płaczącą siostrę. "Teraz kiedy już nie śpisz i nic ci sie nie śni, możesz zobaczyć, że dziecko wcale nie jest twoje. Jest moje"."
— 13.06.2006, 16:04:07
Z bloga wrong_impression:
W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał się drugiego: - Wierzysz w życie po porodzie? - Jasne. Coś musi tam być? Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to co będzie potem. - Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać? - No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać, a jeść buzią.... - No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina. - No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę, i ona się będzie o nas starać. - Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według ciebie w ogóle jest? - No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było. - Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem czyli jej nie ma... - No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się dopiero później.
— 9.06.2006, 00:48:42
...
Z bloga wrong_impression:
W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał się drugiego: - Wierzysz w życie po porodzie? - Jasne. Coś musi tam być? Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to co będzie potem. - Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać? - No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać, a jeść buzią.... - No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina. - No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę, i ona się będzie o nas starać. - Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według ciebie w ogóle jest? - No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było. - Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem czyli jej nie ma... - No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się dopiero później.
— 9.06.2006, 00:48:42
...
Jak to miło Chmurką być,
Niebem płynąć jak po wodzie.
Mała Chmurka na dzień dobry
Taką piosnkę śpiewa co dzień:
- Jak to miło Chmurką być,
Niebem płynąć jak po wodzie.
I od rana na dzień dobry
Taką piosnkę śpiewać co dzień:
- Jak to miło Chmurką być...
— 9.06.2006, 00:43:34
Jak to miło Chmurką być,
Niebem płynąć jak po wodzie.
Mała Chmurka na dzień dobry
Taką piosnkę śpiewa co dzień:
- Jak to miło Chmurką być,
Niebem płynąć jak po wodzie.
I od rana na dzień dobry
Taką piosnkę śpiewać co dzień:
- Jak to miło Chmurką być...
— 9.06.2006, 00:43:34
...
Co to, Sroczko gadatliwa:
Kiedy brzęczy, to nie śpiewa,
Powiedz, jak to się nazywa,
Sroczko-Skoczko gadatliwa?
Co to, Sroczko gadatliwa:
Kiedy łazi, to nie pływa,
Powiedz, co to zwykle bywa,
Sroczko-Skoczko gadatliwa?
Co to, Sroczko gadatliwa:
Kiedy chodzi, to się kiwa,
Powiedz, co się za tym skrywa,
Sroczko-Skoczko gadatliwa?
— 6.06.2006, 18:14:43
Co to, Sroczko gadatliwa:
Kiedy brzęczy, to nie śpiewa,
Powiedz, jak to się nazywa,
Sroczko-Skoczko gadatliwa?
Co to, Sroczko gadatliwa:
Kiedy łazi, to nie pływa,
Powiedz, co to zwykle bywa,
Sroczko-Skoczko gadatliwa?
Co to, Sroczko gadatliwa:
Kiedy chodzi, to się kiwa,
Powiedz, co się za tym skrywa,
Sroczko-Skoczko gadatliwa?
— 6.06.2006, 18:14:43
...
Dziwny jest niedźwiedzi ród,
Że tak bardzo lubi miód,
Bzyk-bzyk-bzyk, rap-pam-pam,
Co to znaczy? Nie wiem sam.
Gdyby Pszczołami były Niedźwiadki,
Nisko na ziemi miałyby chatki,
A że tak nie jest, oto przyczyna,
Że się musimy na drzewa wspinać.
— 3.06.2006, 15:26:31
Dziwny jest niedźwiedzi ród,
Że tak bardzo lubi miód,
Bzyk-bzyk-bzyk, rap-pam-pam,
Co to znaczy? Nie wiem sam.
Gdyby Pszczołami były Niedźwiadki,
Nisko na ziemi miałyby chatki,
A że tak nie jest, oto przyczyna,
Że się musimy na drzewa wspinać.
— 3.06.2006, 15:26:31
Mam przyjaciela, który niedawno pokazał moje zdjęcia swojemu koledze - ten nie mógł uwieżyć, że "Ta wiedźma takie zdjęcia robi?".... No cóż nigdy nie przeczyłam, że wiedźmą nie jestem, a każdej wiedźmiej jest miło być docenianą. Buziaczki :-)
...
Reinhold Lifestyle
— 31.07.2007, 22:32:49
Wg zabaw andrzejkowych \"moje imię pochodzi z łaciny. Nie lubię zmian i bywam konserwatywna. Jestem energiczna i sprawiedliwa, przez co jestem świetnym kierownikiem.\" Zgadzam się z tym :-)
— 3.12.2006, 22:04:16
...
Wg zabaw andrzejkowych "moje imię pochodzi z łaciny. Nie lubię zmian i bywam konserwatywna. Jestem energiczna i sprawiedliwa, przez co jestem świetnym kierownikiem." Zgadzam się z tym :-)
— 3.12.2006, 22:04:16
...
Przez pół nocy przyglądał mi się przystojny Australijczyk. Później podszedł do mnie i wyszeptał mi do ucha: "Wspaniale było na Ciebie patrzeć. Bardzo dziękuję". Miło mi się zrobiło.
— 20.10.2006, 05:28:26
Przez pół nocy przyglądał mi się przystojny Australijczyk. Później podszedł do mnie i wyszeptał mi do ucha: \"Wspaniale było na Ciebie patrzeć. Bardzo dziękuję\". Miło mi się zrobiło.
— 20.10.2006, 05:28:26
Ach, motylki już fruwają, Dni wiosenne przybywają, Rybki w stawie się pluskają, Plim i plum. Turkaweczka w lesie grucha, Brzęczy pszczoła, bzyka mucha, Kumka żaba i ropucha, Kum, kum, kum. Wystrzeliły kwiatów pąki, Ćwirlą pliszki i skowronki, Wiosna dzwoni w leśne dzwonki, Din, din, don. Świat się śmieje razem z Misiem, Pachą kwiatki, łąk strojnisie, I chrabąszcze zleciały się Z wszystkich stron. Z traw wyjrzały już pierwiosnki, W gaju śpiewa wdzięczne piosnki Muzykalny i beztroski Słowik-zuch. Aż z rodości krowa grucha, Ryczy pszczoła, kumka mucha, A Puchatek w słońcu pucha, Puch, puch, puch!
— 21.09.2006, 20:40:17
...
Ach, motylki już fruwają, Dni wiosenne przybywają, Rybki w stawie się pluskają, Plim i plum. Turkaweczka w lesie grucha, Brzęczy pszczoła, bzyka mucha, Kumka żaba i ropucha, Kum, kum, kum. Wystrzeliły kwiatów pąki, Ćwirlą pliszki i skowronki, Wiosna dzwoni w leśne dzwonki, Din, din, don. Świat się śmieje razem z Misiem, Pachą kwiatki, łąk strojnisie, I chrabąszcze zleciały się Z wszystkich stron. Z traw wyjrzały już pierwiosnki, W gaju śpiewa wdzięczne piosnki Muzykalny i beztroski Słowik-zuch. Aż z rodości krowa grucha, Ryczy pszczoła, kumka mucha, A Puchatek w słońcu pucha, Puch, puch, puch!
— 21.09.2006, 20:40:17
\"Sny są drożdżami, dzięki którym rośnie chleb życia, zielenią zachowującą świeżość kwiatu, bo życie jest przemijaniem od teraźniejszości do przeszłości.\"
— 14.09.2006, 20:45:54
...
"Sny są drożdżami, dzięki którym rośnie chleb życia, zielenią zachowującą świeżość kwiatu, bo życie jest przemijaniem od teraźniejszości do przeszłości."
— 14.09.2006, 20:45:54
...
Nie dostałam cukierka. Mam wrażenie, że pod mój dom przyjechała ciężarówka ze słodyczami i wysypał je na trawnik :-)
— 7.09.2006, 20:25:01
Nie dostałam cukierka. Mam wrażenie, że pod mój dom przyjechała ciężarówka ze słodyczami i wysypał je na trawnik :-)
— 7.09.2006, 20:25:01
\"Nadzieja matką głupich\" ale pomimo tego mam nadzieję, że może choć tym razem dostanę od losu cukierka a nie ciągle kijem po grzbiecie.
— 7.09.2006, 00:50:12
...
"Nadzieja matką głupich" ale pomimo tego mam nadzieję, że może choć tym razem dostanę od losu cukierka a nie ciągle kijem po grzbiecie.
— 7.09.2006, 00:50:12
Właśnie się dowiedziałam, że: "oczy piwne, życie dziwne" - to by wiele wyjaśniało.
— 3.07.2006, 00:31:12
...
Właśnie się dowiedziałam, że: "oczy piwne, życie dziwne" - to by wiele wyjaśniało.
— 3.07.2006, 00:31:12
Nigdy nie usuwaj zdjęć po pijaku...
— 21.06.2006, 00:43:16
...
Nigdy nie usuwaj zdjęć po pijaku...
— 21.06.2006, 00:43:16
...
"... nie ma sensu marnować dobrego wina na leczenie depresji. I tak to się kończy zalaniem w trzy dupy, więc po co się karać dorzucaniem do interesu sporych pieniędzy? Z drugiej strony, warto opłacić to kacem, nieuchronnym po dużej ilości taniego wina, choćby tylko po to, żeby przypomniec sobie rano, dlaczego nie należy wpadać w alkoholizm."
— 14.06.2006, 17:15:57
"... nie ma sensu marnować dobrego wina na leczenie depresji. I tak to się kończy zalaniem w trzy dupy, więc po co się karać dorzucaniem do interesu sporych pieniędzy? Z drugiej strony, warto opłacić to kacem, nieuchronnym po dużej ilości taniego wina, choćby tylko po to, żeby przypomniec sobie rano, dlaczego nie należy wpadać w alkoholizm."
— 14.06.2006, 17:15:57
...
"Moja siostra bawi się lalką - małą, pyzatą lalką z rozczochranymi rudymi włosami i językiem jak u żmii, który wysuwał się błyskawicznie, gdy szturchnęło się ją w brzuszek, co narmalnie mogłoby wywołać u dziecka senne koszmary - i wiedziałam, że muszę ją mieć. Poczekałam aż siostra zaśnie, wyjęłam jej tę laklę z objęć, a kiedy Sophie obudziła się z głośnym płaczem, powiedziałam: "Ale przecież ona nie była twoja. Tylko Ci się śniło, że mamusia i tatuś dali ją tobie". I zaczęłam tulić w ramionach swojego nowego dzidziusia. "Cicho, cicho", uśpiłam go, potem jeszcze raz spojrzałam na płaczącą siostrę. "Teraz kiedy już nie śpisz i nic ci sie nie śni, możesz zobaczyć, że dziecko wcale nie jest twoje. Jest moje"."
— 13.06.2006, 16:04:07
"Moja siostra bawi się lalką - małą, pyzatą lalką z rozczochranymi rudymi włosami i językiem jak u żmii, który wysuwał się błyskawicznie, gdy szturchnęło się ją w brzuszek, co narmalnie mogłoby wywołać u dziecka senne koszmary - i wiedziałam, że muszę ją mieć. Poczekałam aż siostra zaśnie, wyjęłam jej tę laklę z objęć, a kiedy Sophie obudziła się z głośnym płaczem, powiedziałam: "Ale przecież ona nie była twoja. Tylko Ci się śniło, że mamusia i tatuś dali ją tobie". I zaczęłam tulić w ramionach swojego nowego dzidziusia. "Cicho, cicho", uśpiłam go, potem jeszcze raz spojrzałam na płaczącą siostrę. "Teraz kiedy już nie śpisz i nic ci sie nie śni, możesz zobaczyć, że dziecko wcale nie jest twoje. Jest moje"."
— 13.06.2006, 16:04:07
Z bloga wrong_impression: W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał się drugiego: - Wierzysz w życie po porodzie? - Jasne. Coś musi tam być? Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to co będzie potem. - Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać? - No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać, a jeść buzią.... - No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina. - No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę, i ona się będzie o nas starać. - Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według ciebie w ogóle jest? - No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było. - Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem czyli jej nie ma... - No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się dopiero później.
— 9.06.2006, 00:48:42
...
Z bloga wrong_impression: W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał się drugiego: - Wierzysz w życie po porodzie? - Jasne. Coś musi tam być? Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to co będzie potem. - Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać? - No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać, a jeść buzią.... - No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina. - No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę, i ona się będzie o nas starać. - Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według ciebie w ogóle jest? - No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było. - Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem czyli jej nie ma... - No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się dopiero później.
— 9.06.2006, 00:48:42
...
Jak to miło Chmurką być, Niebem płynąć jak po wodzie. Mała Chmurka na dzień dobry Taką piosnkę śpiewa co dzień: - Jak to miło Chmurką być, Niebem płynąć jak po wodzie. I od rana na dzień dobry Taką piosnkę śpiewać co dzień: - Jak to miło Chmurką być...
— 9.06.2006, 00:43:34
Jak to miło Chmurką być, Niebem płynąć jak po wodzie. Mała Chmurka na dzień dobry Taką piosnkę śpiewa co dzień: - Jak to miło Chmurką być, Niebem płynąć jak po wodzie. I od rana na dzień dobry Taką piosnkę śpiewać co dzień: - Jak to miło Chmurką być...
— 9.06.2006, 00:43:34
...
Co to, Sroczko gadatliwa: Kiedy brzęczy, to nie śpiewa, Powiedz, jak to się nazywa, Sroczko-Skoczko gadatliwa? Co to, Sroczko gadatliwa: Kiedy łazi, to nie pływa, Powiedz, co to zwykle bywa, Sroczko-Skoczko gadatliwa? Co to, Sroczko gadatliwa: Kiedy chodzi, to się kiwa, Powiedz, co się za tym skrywa, Sroczko-Skoczko gadatliwa?
— 6.06.2006, 18:14:43
Co to, Sroczko gadatliwa: Kiedy brzęczy, to nie śpiewa, Powiedz, jak to się nazywa, Sroczko-Skoczko gadatliwa? Co to, Sroczko gadatliwa: Kiedy łazi, to nie pływa, Powiedz, co to zwykle bywa, Sroczko-Skoczko gadatliwa? Co to, Sroczko gadatliwa: Kiedy chodzi, to się kiwa, Powiedz, co się za tym skrywa, Sroczko-Skoczko gadatliwa?
— 6.06.2006, 18:14:43
...
Dziwny jest niedźwiedzi ród, Że tak bardzo lubi miód, Bzyk-bzyk-bzyk, rap-pam-pam, Co to znaczy? Nie wiem sam. Gdyby Pszczołami były Niedźwiadki, Nisko na ziemi miałyby chatki, A że tak nie jest, oto przyczyna, Że się musimy na drzewa wspinać.
— 3.06.2006, 15:26:31
Dziwny jest niedźwiedzi ród, Że tak bardzo lubi miód, Bzyk-bzyk-bzyk, rap-pam-pam, Co to znaczy? Nie wiem sam. Gdyby Pszczołami były Niedźwiadki, Nisko na ziemi miałyby chatki, A że tak nie jest, oto przyczyna, Że się musimy na drzewa wspinać.
— 3.06.2006, 15:26:31
Mam przyjaciela, który niedawno pokazał moje zdjęcia swojemu koledze - ten nie mógł uwieżyć, że "Ta wiedźma takie zdjęcia robi?".... No cóż nigdy nie przeczyłam, że wiedźmą nie jestem, a każdej wiedźmiej jest miło być docenianą. Buziaczki :-)
— 31.03.2006, 16:39:32