Witam. Co do Zimorodków to u mnie jest ich bardzo dużo (okolice Jasła). Z powodu lekkich i nie mroźnych zim namnożyło się tych szafirowych klejnotów trochę:) Parę lat temu idąc pod prąd rzeki odkryłem dosyć wysokie brzegi dobrze ukryte pod zwisającymi gałęziami drzew. Było tam sporo norek w trudno dostępnym miejscu pod górną częścią skarpy. Jakieś kilkadziesiąt metrów w dół rzeki rozłożyłem siatkę maskującą statyw trochę gałęzi tak żeby się lepiej ukryć i wbiłem stary patyk obrośnięty mchem na brzegu rzeki tak by zwisał nad wodą i wróciłem do szybko zrobionej czatowni, po jakimś niedługim czasie było słychać charakterystyczny pisk zimorodków, chwilę później jeden z nich usiadł na gałęzi którą wcześniej podłożyłem. Od tamtej pory co jakiś czas odwiedzam to miejsce i prawie za każdym razem udaje mi się je z fotografować. Moja rada jest taka żebyś pochodził trochę po brzegach warty znalazł jakieś ciekawe i spokojne miejsce usiadł tak żeby cię nie było za bardzo widać i chwilę poczekać.

Marcin Maczuga

2 tyg. temu