wrrrr...

Amatorka ze mnie zupełna.~~~~~~~~~ Zawsze byłam trochę inna-dlatego inaczej oceniam,niż większość z Was. Gdy patrzę na zdjęcie-nie ma dla mnie znaczenia czym zostało zrobione:wypasioną lustrzanką,telefonem,czy tzw.jednorazówką. Nie interesuje mnie ta cała profesjonalna skala oceniania: głębia,kadr bez skosów,płaskie światło itd. Dla mnie ważne jest to,co autor chciał przekazać,czym się zachwycił,co go na tyle urzekło,że zrobił właśnie takie zdjęcie. I pod takim kątem na nie staram się spojrzeć. Lubię ryzykowne oświetlenie i takie kadry. Podoba mi się inność,nie pociąga mnie sztampa i zdjęcia robione zgodnie z przyjętymi zasadami. Nie umiem zachwycać się zdjęciami martwej natury. Nie pociągają mnie zdjęcia budowli. Nie rozumiem niektórych zdjęć -ale przecież rozumieć nie muszę.Prawda? :) Pomimo tego- z szacunkiem mijam je w milczeniu. Przeważnie nie oceniam,nie dołuję minusem,bo po co??? Skoro autor je tu zamieścił,widział w nich coś wartościowego... A dla każdego,co innego ma znaczenie i wartość. Nie mi to osądzać,negować,czy szydzić z tego. Nikt takiego prawa mi nie dał. I go nie chcę. Cenię odwagę w pokazywaniu własnego spojrzenia na świat,bo każdy z nas ma inne. Moje niektóre zdjęcia odbiegają od wszelkich norm, ale cóż-jestem inna. :-) Mam nadzieję, że od wielu z Was-życzliwych i rzeczowych-sporo się nauczę. Złośliwościami staram się nie przejmować,choć bolą... *********************************************** Dziękuję za odwiedziny,oceny,komenty. Wdzięczna Wam jestem za czas mi poświęcony. :-) ************************************************ "nie polemizuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pobije doświadczeniem". ************************************************ ..JA.... -pełna sprzeczności ... poplątana jak życie... uśmiechnięta i zapłakana... dobra i zła... gorzka i słodka... prosta i skomplikowana... ...uparta a uległa..... dojrzała i dziecinna.... twarda i jak puch miękka.... czysta i brudna..... roztańczona i zmęczona.... odważna i przerażona..... radosna i smutna... jak lód zimna i jak lawa gorąca... łatwa i trudna.... opanowana i szalona... chłodna a namiętna.... biała i czarna.... łagodna a zawzięta.... ....z bagażem goryczy i słodyczy codziennie wchodzę w życie...Staram się nie utonąć,choc usta mam czasem tuż nad powierzchnią wody...