nie lubię gdy ludzie znikają, nie lubię ludzi co znikają
— 22.08.2007, 23:09:44
nie lubię gdy ludzie znikają, nie lubię ludzi co znikają
— 22.08.2007, 23:09:44
...
www.szamaleny.fotolog.pl smacznego :)
— 6.07.2007, 15:15:17
...
powiedział "lubię jak się śmiejesz"
— 6.05.2007, 14:45:19
powiedział \"lubię jak się śmiejesz\"
— 6.05.2007, 14:45:19
...
www.ozine.cn wersja papierowa, podbijam chiny :)
— 3.05.2007, 02:09:04
www.ozine.cn wersja papierowa, podbijam chiny :)
— 3.05.2007, 02:09:04
...
moje życie jest piękne
— 30.04.2007, 15:07:21
moje życie jest piękne
— 30.04.2007, 15:07:21
dollhouse, adrew black
— 18.04.2007, 14:33:26
...
dollhouse, adrew black
— 18.04.2007, 14:33:26
zapraszam do Empików,\"Album The Best of Photo, Photoart 2006\"
— 24.02.2007, 15:59:39
...
zapraszam do Empików,"Album The Best of Photo, Photoart 2006"
— 24.02.2007, 15:59:39
popsułam się w środku. na przepustce.
— 5.02.2007, 21:28:01
...
popsułam się w środku. na przepustce.
— 5.02.2007, 21:28:01
...
spalam się
— 25.01.2007, 14:32:14
spalam się
— 25.01.2007, 14:32:14
szukam, szukam, szukam. I bawi mnie to i cieszy to że znów fotografia sprawia mi frajdę. A jeszcze bardziej cieszy mnie to, że nie muszę spełniać Twoich oczekiwań. :)
— 1.01.2007, 14:21:07
...
szukam, szukam, szukam. I bawi mnie to i cieszy to że znów fotografia sprawia mi frajdę. A jeszcze bardziej cieszy mnie to, że nie muszę spełniać Twoich oczekiwań. :)
— 1.01.2007, 14:21:07
...
Does he know what I do and,
you'll pass this on, won't you?
And if I ask him once,
what would he say?
is he willing, can he play?
— 27.12.2006, 21:50:49
Does he know what I do and,
you\'ll pass this on, won\'t you?
And if I ask him once,
what would he say?
is he willing, can he play?
— 27.12.2006, 21:50:49
...
Kiedy dziecko było dzieckiem
Biegało z uniesionymi rękami.
Chciało, żeby strumyk był potokiem,
potok rzeką, a kałuża morzem.
Wtedy wszystko miało duszę,
a dusze stanowiły jedność.
Kiedy dziecko było dzieckiem
Nie wiedziało, że jest dzieckiem.
Nie miało zdania o czymkolwiek,
Nie miało przyzwyczajeń
I nie robiło min, gdy je fotografowano.
Kiedy dziecko było dzieckiem
Cały czas zadawało pytania
"Dlaczego jestem sobą?
Dlaczego nie jestem Tobą?
Dlaczego jestem tutaj? A dlaczego nie tam?
Gdzie zaczyna się czas a kończy się przestrzeń?
Czy nasze życie na ziemi jest tylko snem?
Czy to, że widzę, słyszę i czuję
nie jest tylko iluzją świata przed nim samym?
Co to znaczy, ze jestem sobą?
Czy zanim zostałem sobą nie istniałem?
I czy któregoś dnia ja, który jestem sobą
przestanę nim być?"
Kiedy dziecko było dzieckiem
Nie lubiło szpinaku, groszku i ryżu na mleku.
A teraz je wszystko i to bez przymusu.
Kiedy dziecko było dzieckiem
Obudziło się raz w nie swoim łóżku,
A teraz często mu się to przydarza.
Uważało wszystkich ludzi za pięknych,
A teraz, przy odrobinie szczęścia tylko niektórych.
Miało dokładne wyobrażenie raju,
A teraz najwyżej ma o nim pojęcie.
Nie mogło sobie wyobrazić nicości,
A teraz drży na samą myśl o niej.
Zabawa była dla niego wielką sprawą,
A teraz przejmuje się jak kiedyś,
ale tylko swoją pracą.
Kiedy dziecko było dzieckiem
Jabłko i chleb wystarczał mu do życia.
I tak będzie zawsze.
Jagody spadały mu do ręki.
I tak jest zawsze.
Świeże orzechy drażniły mu język.
I tak będzie zawsze.
Kiedy dziecko było dzieckiem
Na wierzchołku drzewa
wyciągało ręce do czereśni.
Ktoś obcy wzbudzał w nim strach
I tak będzie zawsze.
Kiedy dziecko było dzieckiem
Czekało na pierwszy śnieg.
I zawsze będzie czekać.
Kiedy dziecko było dzieckiem
Wbiło w drzewo kij jak oszczep
I on jeszcze tam drży
— 14.12.2006, 01:04:55
Kiedy dziecko było dzieckiem
Biegało z uniesionymi rękami.
Chciało, żeby strumyk był potokiem,
potok rzeką, a kałuża morzem.
Wtedy wszystko miało duszę,
a dusze stanowiły jedność.
Kiedy dziecko było dzieckiem
Nie wiedziało, że jest dzieckiem.
Nie miało zdania o czymkolwiek,
Nie miało przyzwyczajeń
I nie robiło min, gdy je fotografowano.
Kiedy dziecko było dzieckiem
Cały czas zadawało pytania
\"Dlaczego jestem sobą?
Dlaczego nie jestem Tobą?
Dlaczego jestem tutaj? A dlaczego nie tam?
Gdzie zaczyna się czas a kończy się przestrzeń?
Czy nasze życie na ziemi jest tylko snem?
Czy to, że widzę, słyszę i czuję
nie jest tylko iluzją świata przed nim samym?
Co to znaczy, ze jestem sobą?
Czy zanim zostałem sobą nie istniałem?
I czy któregoś dnia ja, który jestem sobą
przestanę nim być?\"
Kiedy dziecko było dzieckiem
Nie lubiło szpinaku, groszku i ryżu na mleku.
A teraz je wszystko i to bez przymusu.
Kiedy dziecko było dzieckiem
Obudziło się raz w nie swoim łóżku,
A teraz często mu się to przydarza.
Uważało wszystkich ludzi za pięknych,
A teraz, przy odrobinie szczęścia tylko niektórych.
Miało dokładne wyobrażenie raju,
A teraz najwyżej ma o nim pojęcie.
Nie mogło sobie wyobrazić nicości,
A teraz drży na samą myśl o niej.
Zabawa była dla niego wielką sprawą,
A teraz przejmuje się jak kiedyś,
ale tylko swoją pracą.
Kiedy dziecko było dzieckiem
Jabłko i chleb wystarczał mu do życia.
I tak będzie zawsze.
Jagody spadały mu do ręki.
I tak jest zawsze.
Świeże orzechy drażniły mu język.
I tak będzie zawsze.
Kiedy dziecko było dzieckiem
Na wierzchołku drzewa
wyciągało ręce do czereśni.
Ktoś obcy wzbudzał w nim strach
I tak będzie zawsze.
Kiedy dziecko było dzieckiem
Czekało na pierwszy śnieg.
I zawsze będzie czekać.
Kiedy dziecko było dzieckiem
Wbiło w drzewo kij jak oszczep
I on jeszcze tam drży
— 14.12.2006, 01:04:55
...
lena: (19:09)
chyba wole mięso
pomiędzy: (19:10)
chyba wole warzywo, patząc na mój talerz.
lena: (19:10)
a to o talerzu mówimy?
pomiędzy: (19:11)
ja nie mam pojęcia o czym Ty ostanio mówisz. mam pewne obawy ze to co raz blizej fetyszu.
— 12.12.2006, 23:44:02
lena: (19:09)
chyba wole mięso
pomiędzy: (19:10)
chyba wole warzywo, patząc na mój talerz.
lena: (19:10)
a to o talerzu mówimy?
pomiędzy: (19:11)
ja nie mam pojęcia o czym Ty ostanio mówisz. mam pewne obawy ze to co raz blizej fetyszu.
— 12.12.2006, 23:44:02
and if I ask(s) him once what would he say?
is he willing?
can he play?
— 23.11.2006, 01:53:15
...
and if I ask(s) him once what would he say?
is he willing?
can he play?
— 23.11.2006, 01:53:15
...
dzisiejszy sen na Konradowym łóżku, umarł ktoś a strata jaką czułam była tak dotkliwa że wyciągałam garściami włosy z głowy, wyciągałam - nie rwałam - wychodziły miękko bo cała rozsypać się chciałam na kawałki. Długie ciemne pasma w dłoniach. stop.
Tuliłam się później, dotykałam ciepłego ciała tuż obok mnie, wciągałam zapach i mimo że nei wiedziałam czy to Ty byłeś we śnie (ten co stworzył, dopełnił świat, napisał na nowo), to cieszyłam sie że jesteś. Tyle że teraz Cię nie ma. Nie skacz w mgłę kocie, nie odwracaj się gdy mruczę.
— 20.11.2006, 01:47:37
dzisiejszy sen na Konradowym łóżku, umarł ktoś a strata jaką czułam była tak dotkliwa że wyciągałam garściami włosy z głowy, wyciągałam - nie rwałam - wychodziły miękko bo cała rozsypać się chciałam na kawałki. Długie ciemne pasma w dłoniach. stop.
Tuliłam się później, dotykałam ciepłego ciała tuż obok mnie, wciągałam zapach i mimo że nei wiedziałam czy to Ty byłeś we śnie (ten co stworzył, dopełnił świat, napisał na nowo), to cieszyłam sie że jesteś. Tyle że teraz Cię nie ma. Nie skacz w mgłę kocie, nie odwracaj się gdy mruczę.
...
www.perfectmoment.pl fotografia ślubna zapraszam :)
— 6.12.2007, 14:19:57
...
nie lubię gdy ludzie znikają, nie lubię ludzi co znikają
— 22.08.2007, 23:09:44
nie lubię gdy ludzie znikają, nie lubię ludzi co znikają
— 22.08.2007, 23:09:44
...
www.szamaleny.fotolog.pl smacznego :)
— 6.07.2007, 15:15:17
...
powiedział "lubię jak się śmiejesz"
— 6.05.2007, 14:45:19
powiedział \"lubię jak się śmiejesz\"
— 6.05.2007, 14:45:19
...
www.ozine.cn wersja papierowa, podbijam chiny :)
— 3.05.2007, 02:09:04
www.ozine.cn wersja papierowa, podbijam chiny :)
— 3.05.2007, 02:09:04
...
moje życie jest piękne
— 30.04.2007, 15:07:21
moje życie jest piękne
— 30.04.2007, 15:07:21
dollhouse, adrew black
— 18.04.2007, 14:33:26
...
dollhouse, adrew black
— 18.04.2007, 14:33:26
zapraszam do Empików,\"Album The Best of Photo, Photoart 2006\"
— 24.02.2007, 15:59:39
...
zapraszam do Empików,"Album The Best of Photo, Photoart 2006"
— 24.02.2007, 15:59:39
popsułam się w środku. na przepustce.
— 5.02.2007, 21:28:01
...
popsułam się w środku. na przepustce.
— 5.02.2007, 21:28:01
...
spalam się
— 25.01.2007, 14:32:14
spalam się
— 25.01.2007, 14:32:14
szukam, szukam, szukam. I bawi mnie to i cieszy to że znów fotografia sprawia mi frajdę. A jeszcze bardziej cieszy mnie to, że nie muszę spełniać Twoich oczekiwań. :)
— 1.01.2007, 14:21:07
...
szukam, szukam, szukam. I bawi mnie to i cieszy to że znów fotografia sprawia mi frajdę. A jeszcze bardziej cieszy mnie to, że nie muszę spełniać Twoich oczekiwań. :)
— 1.01.2007, 14:21:07
...
Does he know what I do and, you'll pass this on, won't you? And if I ask him once, what would he say? is he willing, can he play?
— 27.12.2006, 21:50:49
Does he know what I do and, you\'ll pass this on, won\'t you? And if I ask him once, what would he say? is he willing, can he play?
— 27.12.2006, 21:50:49
...
Kiedy dziecko było dzieckiem Biegało z uniesionymi rękami. Chciało, żeby strumyk był potokiem, potok rzeką, a kałuża morzem. Wtedy wszystko miało duszę, a dusze stanowiły jedność. Kiedy dziecko było dzieckiem Nie wiedziało, że jest dzieckiem. Nie miało zdania o czymkolwiek, Nie miało przyzwyczajeń I nie robiło min, gdy je fotografowano. Kiedy dziecko było dzieckiem Cały czas zadawało pytania "Dlaczego jestem sobą? Dlaczego nie jestem Tobą? Dlaczego jestem tutaj? A dlaczego nie tam? Gdzie zaczyna się czas a kończy się przestrzeń? Czy nasze życie na ziemi jest tylko snem? Czy to, że widzę, słyszę i czuję nie jest tylko iluzją świata przed nim samym? Co to znaczy, ze jestem sobą? Czy zanim zostałem sobą nie istniałem? I czy któregoś dnia ja, który jestem sobą przestanę nim być?" Kiedy dziecko było dzieckiem Nie lubiło szpinaku, groszku i ryżu na mleku. A teraz je wszystko i to bez przymusu. Kiedy dziecko było dzieckiem Obudziło się raz w nie swoim łóżku, A teraz często mu się to przydarza. Uważało wszystkich ludzi za pięknych, A teraz, przy odrobinie szczęścia tylko niektórych. Miało dokładne wyobrażenie raju, A teraz najwyżej ma o nim pojęcie. Nie mogło sobie wyobrazić nicości, A teraz drży na samą myśl o niej. Zabawa była dla niego wielką sprawą, A teraz przejmuje się jak kiedyś, ale tylko swoją pracą. Kiedy dziecko było dzieckiem Jabłko i chleb wystarczał mu do życia. I tak będzie zawsze. Jagody spadały mu do ręki. I tak jest zawsze. Świeże orzechy drażniły mu język. I tak będzie zawsze. Kiedy dziecko było dzieckiem Na wierzchołku drzewa wyciągało ręce do czereśni. Ktoś obcy wzbudzał w nim strach I tak będzie zawsze. Kiedy dziecko było dzieckiem Czekało na pierwszy śnieg. I zawsze będzie czekać. Kiedy dziecko było dzieckiem Wbiło w drzewo kij jak oszczep I on jeszcze tam drży
— 14.12.2006, 01:04:55
Kiedy dziecko było dzieckiem Biegało z uniesionymi rękami. Chciało, żeby strumyk był potokiem, potok rzeką, a kałuża morzem. Wtedy wszystko miało duszę, a dusze stanowiły jedność. Kiedy dziecko było dzieckiem Nie wiedziało, że jest dzieckiem. Nie miało zdania o czymkolwiek, Nie miało przyzwyczajeń I nie robiło min, gdy je fotografowano. Kiedy dziecko było dzieckiem Cały czas zadawało pytania \"Dlaczego jestem sobą? Dlaczego nie jestem Tobą? Dlaczego jestem tutaj? A dlaczego nie tam? Gdzie zaczyna się czas a kończy się przestrzeń? Czy nasze życie na ziemi jest tylko snem? Czy to, że widzę, słyszę i czuję nie jest tylko iluzją świata przed nim samym? Co to znaczy, ze jestem sobą? Czy zanim zostałem sobą nie istniałem? I czy któregoś dnia ja, który jestem sobą przestanę nim być?\" Kiedy dziecko było dzieckiem Nie lubiło szpinaku, groszku i ryżu na mleku. A teraz je wszystko i to bez przymusu. Kiedy dziecko było dzieckiem Obudziło się raz w nie swoim łóżku, A teraz często mu się to przydarza. Uważało wszystkich ludzi za pięknych, A teraz, przy odrobinie szczęścia tylko niektórych. Miało dokładne wyobrażenie raju, A teraz najwyżej ma o nim pojęcie. Nie mogło sobie wyobrazić nicości, A teraz drży na samą myśl o niej. Zabawa była dla niego wielką sprawą, A teraz przejmuje się jak kiedyś, ale tylko swoją pracą. Kiedy dziecko było dzieckiem Jabłko i chleb wystarczał mu do życia. I tak będzie zawsze. Jagody spadały mu do ręki. I tak jest zawsze. Świeże orzechy drażniły mu język. I tak będzie zawsze. Kiedy dziecko było dzieckiem Na wierzchołku drzewa wyciągało ręce do czereśni. Ktoś obcy wzbudzał w nim strach I tak będzie zawsze. Kiedy dziecko było dzieckiem Czekało na pierwszy śnieg. I zawsze będzie czekać. Kiedy dziecko było dzieckiem Wbiło w drzewo kij jak oszczep I on jeszcze tam drży
— 14.12.2006, 01:04:55
...
lena: (19:09) chyba wole mięso pomiędzy: (19:10) chyba wole warzywo, patząc na mój talerz. lena: (19:10) a to o talerzu mówimy? pomiędzy: (19:11) ja nie mam pojęcia o czym Ty ostanio mówisz. mam pewne obawy ze to co raz blizej fetyszu.
— 12.12.2006, 23:44:02
lena: (19:09) chyba wole mięso pomiędzy: (19:10) chyba wole warzywo, patząc na mój talerz. lena: (19:10) a to o talerzu mówimy? pomiędzy: (19:11) ja nie mam pojęcia o czym Ty ostanio mówisz. mam pewne obawy ze to co raz blizej fetyszu.
— 12.12.2006, 23:44:02
and if I ask(s) him once what would he say? is he willing? can he play?
— 23.11.2006, 01:53:15
...
and if I ask(s) him once what would he say? is he willing? can he play?
— 23.11.2006, 01:53:15
...
dzisiejszy sen na Konradowym łóżku, umarł ktoś a strata jaką czułam była tak dotkliwa że wyciągałam garściami włosy z głowy, wyciągałam - nie rwałam - wychodziły miękko bo cała rozsypać się chciałam na kawałki. Długie ciemne pasma w dłoniach. stop. Tuliłam się później, dotykałam ciepłego ciała tuż obok mnie, wciągałam zapach i mimo że nei wiedziałam czy to Ty byłeś we śnie (ten co stworzył, dopełnił świat, napisał na nowo), to cieszyłam sie że jesteś. Tyle że teraz Cię nie ma. Nie skacz w mgłę kocie, nie odwracaj się gdy mruczę.
— 20.11.2006, 01:47:37
dzisiejszy sen na Konradowym łóżku, umarł ktoś a strata jaką czułam była tak dotkliwa że wyciągałam garściami włosy z głowy, wyciągałam - nie rwałam - wychodziły miękko bo cała rozsypać się chciałam na kawałki. Długie ciemne pasma w dłoniach. stop. Tuliłam się później, dotykałam ciepłego ciała tuż obok mnie, wciągałam zapach i mimo że nei wiedziałam czy to Ty byłeś we śnie (ten co stworzył, dopełnił świat, napisał na nowo), to cieszyłam sie że jesteś. Tyle że teraz Cię nie ma. Nie skacz w mgłę kocie, nie odwracaj się gdy mruczę.
— 20.11.2006, 01:47:37