najgorsze w grze z lewarem jest to - że można stracić więcej niż się wpłaciło, i to dużo więcej. co gorsza wielu grających nawet sobie z tego nie zdaje sprawy. ani te tłumy naganiane reklamami... to jest rzeźnia stary
hehe ok problem dodatkowy jest taki że na demo nie robią pewnych numerów które robią w realu. łatwiej się gra, taka mała zmyłka żeby klient przelał kase i zagrał naprawde
nie wiem na ile se robisz jaja, ale jeśli nie to jeszcze jest tak wic że nie grasz wcale z rynkiem, choć tak się niby wydaje. grasz z grubasem i fałszowanymi danymi. tak to jest w tej rzeźni baranków
może. na fx wygrywają ci co mają dobre sysy, ale to jest niedużą łyżką i powoli i wielu ich nie ma. oraz nieliczni którzy sie wstrzelą w trynd fartem. reszta płacze. no i zawsze jest do przodu grubas.
zagraniczni rolują jeszcze bardziej :D
gram na jakmiś zulutrade (ot taka szybka przechadzka po google :)
eeee GBP/JPY (najwięcej pisów zgarniam teraz)
tak namieszaliście że myślałem że z dżejmzem w teamie gracie :)
Edek = EURUSD :D
najgorsze w grze z lewarem jest to - że można stracić więcej niż się wpłaciło, i to dużo więcej. co gorsza wielu grających nawet sobie z tego nie zdaje sprawy. ani te tłumy naganiane reklamami... to jest rzeźnia stary
no dobra, mów :)
eeee kitujesz no musisz sie slangu nauczyć :)
znam Mańka jakby co
wiesz już co to jest edek? ;)
taka myśl mi przemknęla między uszami ( 2012-04-26 19:53:20)
dobra powodzenia :D
(wyżej dupy nie podksoczę, nie?)
hehe ok problem dodatkowy jest taki że na demo nie robią pewnych numerów które robią w realu. łatwiej się gra, taka mała zmyłka żeby klient przelał kase i zagrał naprawde
ja jestem dobrzer wychowany i zanim coś naprawde kupię to biorę najpierw demo :)
demo?
pók co jestem -111 w plecy, mam jeszcze 25 dni
nie wiem na ile se robisz jaja, ale jeśli nie to jeszcze jest tak wic że nie grasz wcale z rynkiem, choć tak się niby wydaje. grasz z grubasem i fałszowanymi danymi. tak to jest w tej rzeźni baranków
może. na fx wygrywają ci co mają dobre sysy, ale to jest niedużą łyżką i powoli i wielu ich nie ma. oraz nieliczni którzy sie wstrzelą w trynd fartem. reszta płacze. no i zawsze jest do przodu grubas.
coś jak ogame? (tyle, że tam stawką była planeta)
najgorsze przy tym że to zabiera cały wolny czas i życie, to nie ma sensu qjm.
po dupie
od dłuższego czasu już nie, zarobiłem wystarczająco :D
grywasz? :)
możemy tu pogadać póki żyjesz :D
posprzątane