Jestem na początku. Coś czuję, czegoś szukam. Mam dosyć sztampy, kolorowych gazet i programów o niczym. Czasem coś widzę i chcę to mieć na dłużej, na zawsze. czasem gdy do tego wracam - jestem rozczarowany...
Stale myślę gdzie w tym wszystkim jestem i czego chcę. Znów potrzeba mi dystansu - dystans daje obiektywizm...
— 2.09.2005, 12:38:49
Stale myślę gdzie w tym wszystkim jestem i czego chcę. Znów potrzeba mi dystansu - dystans daje obiektywizm...
— 2.09.2005, 12:38:49
...
Dostałem dziś prawo do oceniania innych. To miłe choć wcale nie wymierne jeśli chodzi o moje zdjęcia. A w dodatku martwię się, że kogoś skrzywdzę... Dobra i zła ocena może skrzywdzić- jedna zranić, druga sprowadzić w pychę lub dolać wody sodowej do głowy...
— 30.08.2005, 00:18:18
Dostałem dziś prawo do oceniania innych. To miłe choć wcale nie wymierne jeśli chodzi o moje zdjęcia. A w dodatku martwię się, że kogoś skrzywdzę... Dobra i zła ocena może skrzywdzić- jedna zranić, druga sprowadzić w pychę lub dolać wody sodowej do głowy...
— 30.08.2005, 00:18:18
...
Żyć bez imienia. To tak jak nie żyć. Albo mieć złe życie od złego imienia...
— 29.08.2005, 02:55:41
Żyć bez imienia. To tak jak nie żyć. Albo mieć złe życie od złego imienia...
— 29.08.2005, 02:55:41
...
DOCENIENIE- ZASKOCZENIE. Dzięki fot-MP!!!
— 21.08.2005, 23:59:28
DOCENIENIE- ZASKOCZENIE. Dzięki fot-MP!!!
— 21.08.2005, 23:59:28
...
KRONIKI PORTOWE. Kolejne świetne zdjęcia. Od pierwszego kadru... Znów czułem zapach świata na ekranie...
— 21.08.2005, 01:44:41
KRONIKI PORTOWE. Kolejne świetne zdjęcia. Od pierwszego kadru... Znów czułem zapach świata na ekranie...
— 21.08.2005, 01:44:41
...
DELIKATESSEN! Polecam... Otwiera głowę pomysłem na fabułę i realizację wcześniej wspomnianej...
— 14.08.2005, 05:30:51
DELIKATESSEN! Polecam... Otwiera głowę pomysłem na fabułę i realizację wcześniej wspomnianej...
— 14.08.2005, 05:30:51
Oglądałem dziś film Jima Jarmusha... Zaskoczony zdjęciami... Wciąż szukam zapachu potu na zdjęciach lub dźwięków, które wydobąda się spod barw...
— 6.08.2005, 02:35:34
...
Oglądałem dziś film Jima Jarmusha... Zaskoczony zdjęciami... Wciąż szukam zapachu potu na zdjęciach lub dźwięków, które wydobąda się spod barw...
— 6.08.2005, 02:35:34
...
oburzenie...
— 2.08.2005, 02:41:59
oburzenie...
— 2.08.2005, 02:41:59
Znów zastanawiam się po co jest to forum. Morda jakiegoś polityka, zgrabny tyłeczek modelki a poza tym żadnej treści... Takie rzeczy ocenia się jako wybitne... Dziś byłem blisko Don Kichote'a. Może i ja zostanę błędnym rycerzem-obłędnym??? Dawać tu WIATRAKI!!!!!!!!!
— 31.07.2005, 04:57:57
...
"jestem tym co oddaję a nie co mam". Co oddaję? Co mam? Emocje... Moje emocje... Piony - poziomy, jestem nakręcony... nie wiem- nie umiem- nie chcę. MUSZĘ, MUSZĘ, MUSZĘ! Cholerny petting! Wszystko jest jak petting- nie wchodzi pod skórę, zostaje na zewnątrz- zaspokaja nietrwale...
— 31.07.2005, 02:44:50
"jestem tym co oddaję a nie co mam". Co oddaję? Co mam? Emocje... Moje emocje... Piony - poziomy, jestem nakręcony... nie wiem- nie umiem- nie chcę. MUSZĘ, MUSZĘ, MUSZĘ! Cholerny petting! Wszystko jest jak petting- nie wchodzi pod skórę, zostaje na zewnątrz- zaspokaja nietrwale...
— 31.07.2005, 02:44:50
...
No i kiedy już tequilla uporała się z robakiem, który na dziko zamieszkał w jej butelce ze szkła grubego, w piekielnym żarze do życia powołanego Pająk zerknął na mnie swym okiem - do połowy złocistym płynem zalanym...
No i kiedy już dłużej nie mógł wysilać swego mózgu w którym gdzieś zaginęło moje imię zauważyłem, że się uśmiechnął. Po grymasie wysiłku umysłowego jakim był wcześjniej naznaczony - tym wyrażniej ulga zarysowała się i zęby jego zabielały...
- Eeeeeeeee, BARABASZ!
... zrozumiałem, że patrzył na moją brodę ...
... zrozumiałem, że dziś dostałem nowe imię ... Nowe, plemienne imię...
BARABASZ
— 18.07.2005, 02:31:51
No i kiedy już tequilla uporała się z robakiem, który na dziko zamieszkał w jej butelce ze szkła grubego, w piekielnym żarze do życia powołanego Pająk zerknął na mnie swym okiem - do połowy złocistym płynem zalanym...
No i kiedy już dłużej nie mógł wysilać swego mózgu w którym gdzieś zaginęło moje imię zauważyłem, że się uśmiechnął. Po grymasie wysiłku umysłowego jakim był wcześjniej naznaczony - tym wyrażniej ulga zarysowała się i zęby jego zabielały...
- Eeeeeeeee, BARABASZ!
... zrozumiałem, że patrzył na moją brodę ...
... zrozumiałem, że dziś dostałem nowe imię ... Nowe, plemienne imię...
BARABASZ
...
Przejdziesz obojetnie?
— 2.09.2005, 16:30:09
Przejdziesz obojetnie?
— 2.09.2005, 16:30:09
...
Stale myślę gdzie w tym wszystkim jestem i czego chcę. Znów potrzeba mi dystansu - dystans daje obiektywizm...
— 2.09.2005, 12:38:49
Stale myślę gdzie w tym wszystkim jestem i czego chcę. Znów potrzeba mi dystansu - dystans daje obiektywizm...
— 2.09.2005, 12:38:49
...
Dostałem dziś prawo do oceniania innych. To miłe choć wcale nie wymierne jeśli chodzi o moje zdjęcia. A w dodatku martwię się, że kogoś skrzywdzę... Dobra i zła ocena może skrzywdzić- jedna zranić, druga sprowadzić w pychę lub dolać wody sodowej do głowy...
— 30.08.2005, 00:18:18
Dostałem dziś prawo do oceniania innych. To miłe choć wcale nie wymierne jeśli chodzi o moje zdjęcia. A w dodatku martwię się, że kogoś skrzywdzę... Dobra i zła ocena może skrzywdzić- jedna zranić, druga sprowadzić w pychę lub dolać wody sodowej do głowy...
— 30.08.2005, 00:18:18
...
Żyć bez imienia. To tak jak nie żyć. Albo mieć złe życie od złego imienia...
— 29.08.2005, 02:55:41
Żyć bez imienia. To tak jak nie żyć. Albo mieć złe życie od złego imienia...
— 29.08.2005, 02:55:41
...
DOCENIENIE- ZASKOCZENIE. Dzięki fot-MP!!!
— 21.08.2005, 23:59:28
DOCENIENIE- ZASKOCZENIE. Dzięki fot-MP!!!
— 21.08.2005, 23:59:28
...
KRONIKI PORTOWE. Kolejne świetne zdjęcia. Od pierwszego kadru... Znów czułem zapach świata na ekranie...
— 21.08.2005, 01:44:41
KRONIKI PORTOWE. Kolejne świetne zdjęcia. Od pierwszego kadru... Znów czułem zapach świata na ekranie...
— 21.08.2005, 01:44:41
...
DELIKATESSEN! Polecam... Otwiera głowę pomysłem na fabułę i realizację wcześniej wspomnianej...
— 14.08.2005, 05:30:51
DELIKATESSEN! Polecam... Otwiera głowę pomysłem na fabułę i realizację wcześniej wspomnianej...
— 14.08.2005, 05:30:51
Oglądałem dziś film Jima Jarmusha... Zaskoczony zdjęciami... Wciąż szukam zapachu potu na zdjęciach lub dźwięków, które wydobąda się spod barw...
— 6.08.2005, 02:35:34
...
Oglądałem dziś film Jima Jarmusha... Zaskoczony zdjęciami... Wciąż szukam zapachu potu na zdjęciach lub dźwięków, które wydobąda się spod barw...
— 6.08.2005, 02:35:34
...
oburzenie...
— 2.08.2005, 02:41:59
oburzenie...
— 2.08.2005, 02:41:59
Znów zastanawiam się po co jest to forum. Morda jakiegoś polityka, zgrabny tyłeczek modelki a poza tym żadnej treści... Takie rzeczy ocenia się jako wybitne... Dziś byłem blisko Don Kichote'a. Może i ja zostanę błędnym rycerzem-obłędnym??? Dawać tu WIATRAKI!!!!!!!!!
— 31.07.2005, 04:57:57
...
"jestem tym co oddaję a nie co mam". Co oddaję? Co mam? Emocje... Moje emocje... Piony - poziomy, jestem nakręcony... nie wiem- nie umiem- nie chcę. MUSZĘ, MUSZĘ, MUSZĘ! Cholerny petting! Wszystko jest jak petting- nie wchodzi pod skórę, zostaje na zewnątrz- zaspokaja nietrwale...
— 31.07.2005, 02:44:50
"jestem tym co oddaję a nie co mam". Co oddaję? Co mam? Emocje... Moje emocje... Piony - poziomy, jestem nakręcony... nie wiem- nie umiem- nie chcę. MUSZĘ, MUSZĘ, MUSZĘ! Cholerny petting! Wszystko jest jak petting- nie wchodzi pod skórę, zostaje na zewnątrz- zaspokaja nietrwale...
— 31.07.2005, 02:44:50
...
No i kiedy już tequilla uporała się z robakiem, który na dziko zamieszkał w jej butelce ze szkła grubego, w piekielnym żarze do życia powołanego Pająk zerknął na mnie swym okiem - do połowy złocistym płynem zalanym... No i kiedy już dłużej nie mógł wysilać swego mózgu w którym gdzieś zaginęło moje imię zauważyłem, że się uśmiechnął. Po grymasie wysiłku umysłowego jakim był wcześjniej naznaczony - tym wyrażniej ulga zarysowała się i zęby jego zabielały... - Eeeeeeeee, BARABASZ! ... zrozumiałem, że patrzył na moją brodę ... ... zrozumiałem, że dziś dostałem nowe imię ... Nowe, plemienne imię... BARABASZ
— 18.07.2005, 02:31:51
No i kiedy już tequilla uporała się z robakiem, który na dziko zamieszkał w jej butelce ze szkła grubego, w piekielnym żarze do życia powołanego Pająk zerknął na mnie swym okiem - do połowy złocistym płynem zalanym... No i kiedy już dłużej nie mógł wysilać swego mózgu w którym gdzieś zaginęło moje imię zauważyłem, że się uśmiechnął. Po grymasie wysiłku umysłowego jakim był wcześjniej naznaczony - tym wyrażniej ulga zarysowała się i zęby jego zabielały... - Eeeeeeeee, BARABASZ! ... zrozumiałem, że patrzył na moją brodę ... ... zrozumiałem, że dziś dostałem nowe imię ... Nowe, plemienne imię... BARABASZ
— 18.07.2005, 02:31:51
TWA a może TWW... Tego się obawiam po plfoto...
— 14.07.2005, 23:24:57
...
TWA a może TWW... Tego się obawiam po plfoto...
— 14.07.2005, 23:24:57