.bym czuła się biezpiecznie. szaro mi tu. i fioletowo. niepokój milczenia. kiedy jeszcze niedawno nie była ono problemem.
— 24.09.2007, 01:12:17
...
.bym czuła się biezpiecznie. szaro mi tu. i fioletowo. niepokój milczenia. kiedy jeszcze niedawno nie była ono problemem.
— 24.09.2007, 01:12:17
...
.każdy wie w co jest dotknięty. wróć. daleko nam do siebie strasznie. taki nieogar. brzydka królewna. i chłodno też jest. pyk!
— 19.09.2007, 01:46:31
.każdy wie w co jest dotknięty. wróć. daleko nam do siebie strasznie. taki nieogar. brzydka królewna. i chłodno też jest. pyk!
— 19.09.2007, 01:46:31
...
jakie to smutne usnąć samotnie w fotelu. w srodku nocy. w opakowaniu. tak jak się wróciło. przed paroma godzianami do pustego domu. i cyk!
— 25.08.2007, 02:58:27
jakie to smutne usnąć samotnie w fotelu. w srodku nocy. w opakowaniu. tak jak się wróciło. przed paroma godzianami do pustego domu. i cyk!
— 25.08.2007, 02:58:27
.aby oszukać samotność żyję do wiosny. gdy wiosna się kończy żyję do następnej. pufff !
— 25.06.2007, 19:21:56
...
.aby oszukać samotność żyję do wiosny. gdy wiosna się kończy żyję do następnej. pufff !
— 25.06.2007, 19:21:56
...
.niefajnie jest. teraz. mogłam się przytulić przed wyjściem. starczyłoby na złą noc.
— 8.06.2007, 04:45:34
.niefajnie jest. teraz. mogłam się przytulić przed wyjściem. starczyłoby na złą noc.
— 8.06.2007, 04:45:34
.jest mnie coraz mniej.
— 8.06.2007, 04:45:20
...
.jest mnie coraz mniej.
— 8.06.2007, 04:45:20
...
.cieszę się syczącym szelestem bletki żarzącego się papierosa. przy każdym wdechu. zagraj mi na skrzypcach. do snu.
— 10.05.2007, 14:39:37
.cieszę się syczącym szelestem bletki żarzącego się papierosa. przy każdym wdechu. zagraj mi na skrzypcach. do snu.
— 10.05.2007, 14:39:37
...
.policzki blade. niebieskie granulki i jeszcze niewidzialność.
— 7.04.2007, 01:50:18
.policzki blade. niebieskie granulki i jeszcze niewidzialność.
— 7.04.2007, 01:50:18
.wstyd jakiego nie znam w nocy - sznuruje mi usta. obojętność jest królową zimną nieczułą
— 26.11.2006, 22:30:38
...
.wstyd jakiego nie znam w nocy - sznuruje mi usta. obojętność jest królową zimną nieczułą
— 26.11.2006, 22:30:38
...
.spokój. i cisza. do czasu. bezdech jest strategią pulsu. o, już po.
— 21.11.2006, 19:07:09
.spokój. i cisza. do czasu. bezdech jest strategią pulsu. o, już po.
— 21.11.2006, 19:07:09
.nie mów mi o słońcu, bo możesz mnie zabić. coś na kszałt \'ciemno\' we mnie jest.
— 14.11.2006, 23:34:21
...
.nie mów mi o słońcu, bo możesz mnie zabić. coś na kszałt 'ciemno' we mnie jest.
— 14.11.2006, 23:34:21
.bo muzyka jest językiem wszechświata.
— 8.11.2006, 00:16:03
...
.bo muzyka jest językiem wszechświata.
— 8.11.2006, 00:16:03
.a wolnośc? wolnośc jest tylko iluzją.
— 5.11.2006, 19:31:57
...
.a wolnośc? wolnośc jest tylko iluzją.
— 5.11.2006, 19:31:57
...
.tego nie ma. jest ogromne w swym niebycie. jakby radośc rozywała Ci piersi. eksplodowała. zupełnie bez powodu uśmiechasz się do lustra. i wycierasz rozmazany tusz. to dziś. ciekawe co jutro. dziś pachnie malinami. :)
— 4.11.2006, 00:50:55
.tego nie ma. jest ogromne w swym niebycie. jakby radośc rozywała Ci piersi. eksplodowała. zupełnie bez powodu uśmiechasz się do lustra. i wycierasz rozmazany tusz. to dziś. ciekawe co jutro. dziś pachnie malinami. :)
.bym czuła się biezpiecznie. szaro mi tu. i fioletowo. niepokój milczenia. kiedy jeszcze niedawno nie była ono problemem.
— 24.09.2007, 01:12:17
...
.bym czuła się biezpiecznie. szaro mi tu. i fioletowo. niepokój milczenia. kiedy jeszcze niedawno nie była ono problemem.
— 24.09.2007, 01:12:17
...
.każdy wie w co jest dotknięty. wróć. daleko nam do siebie strasznie. taki nieogar. brzydka królewna. i chłodno też jest. pyk!
— 19.09.2007, 01:46:31
.każdy wie w co jest dotknięty. wróć. daleko nam do siebie strasznie. taki nieogar. brzydka królewna. i chłodno też jest. pyk!
— 19.09.2007, 01:46:31
...
jakie to smutne usnąć samotnie w fotelu. w srodku nocy. w opakowaniu. tak jak się wróciło. przed paroma godzianami do pustego domu. i cyk!
— 25.08.2007, 02:58:27
jakie to smutne usnąć samotnie w fotelu. w srodku nocy. w opakowaniu. tak jak się wróciło. przed paroma godzianami do pustego domu. i cyk!
— 25.08.2007, 02:58:27
.aby oszukać samotność żyję do wiosny. gdy wiosna się kończy żyję do następnej. pufff !
— 25.06.2007, 19:21:56
...
.aby oszukać samotność żyję do wiosny. gdy wiosna się kończy żyję do następnej. pufff !
— 25.06.2007, 19:21:56
...
.niefajnie jest. teraz. mogłam się przytulić przed wyjściem. starczyłoby na złą noc.
— 8.06.2007, 04:45:34
.niefajnie jest. teraz. mogłam się przytulić przed wyjściem. starczyłoby na złą noc.
— 8.06.2007, 04:45:34
.jest mnie coraz mniej.
— 8.06.2007, 04:45:20
...
.jest mnie coraz mniej.
— 8.06.2007, 04:45:20
...
.cieszę się syczącym szelestem bletki żarzącego się papierosa. przy każdym wdechu. zagraj mi na skrzypcach. do snu.
— 10.05.2007, 14:39:37
.cieszę się syczącym szelestem bletki żarzącego się papierosa. przy każdym wdechu. zagraj mi na skrzypcach. do snu.
— 10.05.2007, 14:39:37
...
.policzki blade. niebieskie granulki i jeszcze niewidzialność.
— 7.04.2007, 01:50:18
.policzki blade. niebieskie granulki i jeszcze niewidzialność.
— 7.04.2007, 01:50:18
.wstyd jakiego nie znam w nocy - sznuruje mi usta. obojętność jest królową zimną nieczułą
— 26.11.2006, 22:30:38
...
.wstyd jakiego nie znam w nocy - sznuruje mi usta. obojętność jest królową zimną nieczułą
— 26.11.2006, 22:30:38
...
.spokój. i cisza. do czasu. bezdech jest strategią pulsu. o, już po.
— 21.11.2006, 19:07:09
.spokój. i cisza. do czasu. bezdech jest strategią pulsu. o, już po.
— 21.11.2006, 19:07:09
.nie mów mi o słońcu, bo możesz mnie zabić. coś na kszałt \'ciemno\' we mnie jest.
— 14.11.2006, 23:34:21
...
.nie mów mi o słońcu, bo możesz mnie zabić. coś na kszałt 'ciemno' we mnie jest.
— 14.11.2006, 23:34:21
.bo muzyka jest językiem wszechświata.
— 8.11.2006, 00:16:03
...
.bo muzyka jest językiem wszechświata.
— 8.11.2006, 00:16:03
.a wolnośc? wolnośc jest tylko iluzją.
— 5.11.2006, 19:31:57
...
.a wolnośc? wolnośc jest tylko iluzją.
— 5.11.2006, 19:31:57
...
.tego nie ma. jest ogromne w swym niebycie. jakby radośc rozywała Ci piersi. eksplodowała. zupełnie bez powodu uśmiechasz się do lustra. i wycierasz rozmazany tusz. to dziś. ciekawe co jutro. dziś pachnie malinami. :)
— 4.11.2006, 00:50:55
.tego nie ma. jest ogromne w swym niebycie. jakby radośc rozywała Ci piersi. eksplodowała. zupełnie bez powodu uśmiechasz się do lustra. i wycierasz rozmazany tusz. to dziś. ciekawe co jutro. dziś pachnie malinami. :)
— 4.11.2006, 00:50:55