Ostatnie dni to mnóstwo pięknego światła wieczornego do robienia zdjęć, a mimo to jakoś nic nadzwyczajnego nie udaje mi się uchwycić. Łażenie "za ptakami" po jakichś mokradłach pomaga jednak lepiej poczuć wiosnę, która tak szybko zawsze ucieka...
— 10.05.2006, 00:11:51
Ostatnie dni to mnóstwo pięknego światła wieczornego do robienia zdjęć, a mimo to jakoś nic nadzwyczajnego nie udaje mi się uchwycić. Łażenie "za ptakami" po jakichś mokradłach pomaga jednak lepiej poczuć wiosnę, która tak szybko zawsze ucieka...
— 10.05.2006, 00:11:51
...
Wychodzę do pracy - ciemno.
Wracam - ciemno.
Jak tu robić zdjęcia...
— 8.11.2005, 19:21:53
Wychodzę do pracy - ciemno.
Wracam - ciemno.
Jak tu robić zdjęcia...
— 8.11.2005, 19:21:53
...
szósta wyprawa na myszołowisko przyniosła kolejną serię niewyraźnych lub nieostrych zdjęć lecących myszołowów (i innych ptaków), bardzo radujące mnie zdjęcie lecącej sarny i niezapomniany dreszcz emocji, kiedy z krzaków wyskakiwały na mnie różne zwierzaki cudaki :-)
— 19.09.2005, 23:39:34
szósta wyprawa na myszołowisko przyniosła kolejną serię niewyraźnych lub nieostrych zdjęć lecących myszołowów (i innych ptaków), bardzo radujące mnie zdjęcie lecącej sarny i niezapomniany dreszcz emocji, kiedy z krzaków wyskakiwały na mnie różne zwierzaki cudaki :-)
...
Ostatnie dni to mnóstwo pięknego światła wieczornego do robienia zdjęć, a mimo to jakoś nic nadzwyczajnego nie udaje mi się uchwycić. Łażenie "za ptakami" po jakichś mokradłach pomaga jednak lepiej poczuć wiosnę, która tak szybko zawsze ucieka...
— 10.05.2006, 00:11:51
Ostatnie dni to mnóstwo pięknego światła wieczornego do robienia zdjęć, a mimo to jakoś nic nadzwyczajnego nie udaje mi się uchwycić. Łażenie "za ptakami" po jakichś mokradłach pomaga jednak lepiej poczuć wiosnę, która tak szybko zawsze ucieka...
— 10.05.2006, 00:11:51
...
Wychodzę do pracy - ciemno. Wracam - ciemno. Jak tu robić zdjęcia...
— 8.11.2005, 19:21:53
Wychodzę do pracy - ciemno. Wracam - ciemno. Jak tu robić zdjęcia...
— 8.11.2005, 19:21:53
...
szósta wyprawa na myszołowisko przyniosła kolejną serię niewyraźnych lub nieostrych zdjęć lecących myszołowów (i innych ptaków), bardzo radujące mnie zdjęcie lecącej sarny i niezapomniany dreszcz emocji, kiedy z krzaków wyskakiwały na mnie różne zwierzaki cudaki :-)
— 19.09.2005, 23:39:34
szósta wyprawa na myszołowisko przyniosła kolejną serię niewyraźnych lub nieostrych zdjęć lecących myszołowów (i innych ptaków), bardzo radujące mnie zdjęcie lecącej sarny i niezapomniany dreszcz emocji, kiedy z krzaków wyskakiwały na mnie różne zwierzaki cudaki :-)
— 19.09.2005, 23:39:34