Jestem sobie ... Na plfoto od 2003 ... Na swiecie ... ponad 22 lata ... \\\'Kilka zdań o sobie\\\' ? Mowia ze urodzilam sie z tym - nie wiem dokladnie jak to bylo, ale rzeczywiscie do koni ciagnelo mnie od samego poczatku .. To wlasnie chec ich zatrzymania na dluzej skusila mnie do siegniecia po aparat ...Poczatki jak to zwykle bywa, nie byly latwe, ale oplacalo sie... teraz na scianach, w szafach, na polkach a przedewszystkim na plytach znajduja sie tysiace uwiecznionych chwil z nimi - moimi glownymi modelami ... Sama nie wiem ani jak, ani dlaczego do tego doszlo, ale zdjecia w pewnym momencie mojego zycia staly sie dla mnie czyms bardzo istotnym...wlasciwie nie spodziewalam sie tego - a teraz z roku na rok, ba .. z dnia na dzien wciaga mnie to coraz bardziej... I tak własnie od pewnego momentu dziele czas pomiedzy obowiazki, a chwile spedzone z konmi i z aparatem w rece - chwile krotkie ale dajace wiele radosci...
Cieszę się, że tu zajrzeliście - i nie pozostaje mi nic innego, jak tylko życzyć miłego oglądania... :)
Mój numer gg: 2846840 ---- E-mail: karolinawengerek@gmail.com ----
No i nastapily pewne zmiany ..w sumie nieuniknione chyba :) aparacik Fujica AZ1 po malutku przechodzi na emeryturke ... troszkę smutno, bo myśle, że dobrze sie nam współpracowało ... No wiadomo były "wzloty i upadki" - były pozrywane filmy - były zadrapania na szkłach, były prześwietlone zdjęcia, podrapane klisze ... Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - w końcu mysle ze udało nam sie dogadać i powstało z tego kilka w miarę ciekawych zdjęć .. od dziś będzie po mału zastępował ja młodszy kolega ... zobaczymy jak teraz pójdzie nam wspołpraca :) - Trzymajcie kciuki ;)
— 8.05.2005, 11:24:24
No i nastapily pewne zmiany ..w sumie nieuniknione chyba :) aparacik Fujica AZ1 po malutku przechodzi na emeryturke ... troszkę smutno, bo myśle, że dobrze sie nam współpracowało ... No wiadomo były "wzloty i upadki" - były pozrywane filmy - były zadrapania na szkłach, były prześwietlone zdjęcia, podrapane klisze ... Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - w końcu mysle ze udało nam sie dogadać i powstało z tego kilka w miarę ciekawych zdjęć .. od dziś będzie po mału zastępował ja młodszy kolega ... zobaczymy jak teraz pójdzie nam wspołpraca :) - Trzymajcie kciuki ;)
— 8.05.2005, 11:24:24
...
" MODLITWA KONIA Z TRANSPORTU "
"Mój wiatronogi Boże koni
Czy Ty naprawdę widzisz wszystko?
Strach, ból i głód, i krew, i śmierć?
Nie ma nikogo z mojej stajni
i nie znam drogi na pastwisko
Bardzo się boję, Panie mój
Tutaj tak ciasno jest i ciemno
I taki bardzo jestem sam,
Choć tyle koni jedzie ze mną
Boże, z ogonem bujnym i grzywą gęstą
Ja przecież jestem ...
Przecież byłem
Na Twoje podobieństwo ...
Nikt by w to teraz nie uwierzył
Nic z tego nie zostało
Czterokopytny Boże, spraw
By umieranie nie bolało
Jeszcze o jedno Cię poproszę
Nim wszystko będzie końcem
Niechaj na przekór wyśnię sen
Że galopuję w słońce
I pędzę wprost w promieni blask
Pękają chmury w niebie
A ja nie czuję więcej nic
I mknę i gnam do Ciebie... "
BARBARA BORZYMOWSKA
— 29.03.2005, 18:08:42
" MODLITWA KONIA Z TRANSPORTU "
"Mój wiatronogi Boże koni
Czy Ty naprawdę widzisz wszystko?
Strach, ból i głód, i krew, i śmierć?
Nie ma nikogo z mojej stajni
i nie znam drogi na pastwisko
Bardzo się boję, Panie mój
Tutaj tak ciasno jest i ciemno
I taki bardzo jestem sam,
Choć tyle koni jedzie ze mną
Boże, z ogonem bujnym i grzywą gęstą
Ja przecież jestem ...
Przecież byłem
Na Twoje podobieństwo ...
Nikt by w to teraz nie uwierzył
Nic z tego nie zostało
Czterokopytny Boże, spraw
By umieranie nie bolało
Jeszcze o jedno Cię poproszę
Nim wszystko będzie końcem
Niechaj na przekór wyśnię sen
Że galopuję w słońce
I pędzę wprost w promieni blask
Pękają chmury w niebie
A ja nie czuję więcej nic
I mknę i gnam do Ciebie... "
BARBARA BORZYMOWSKA
— 29.03.2005, 18:08:42
" Możesz aż do znudzenia podejmować usiłowania poprawy, tysiące bezsennych nocy możesz spędzić na rozmyślaniach, jak wieść życie czyste, uczciwe i porządne, możesz układać sobie najróżniejsze plany i każdego wieczoru przyrzekać przed łóżkiem Bogu, że dochowasz im wierności, ba, możesz nawet uroczyście poprzysiąc to w kościele. Możesz przeżegnać się siedem razy z oczyma mocno zaciśniętymi, możesz z naciętego kciuka utoczyć krew, wypisać nią przysięgę na kamieniu, a ten potem cisnąć o północy w rzekę. A potem znienacka, niczym jastrząb dopadający szczura, wyskakuje zza pleców nienazwana katastrofa, zwala się na życie i wszystko na zawsze odmienia bez reszty..." NICHOLAS EVANS
— 12.03.2005, 13:18:36
...
" Możesz aż do znudzenia podejmować usiłowania poprawy, tysiące bezsennych nocy możesz spędzić na rozmyślaniach, jak wieść życie czyste, uczciwe i porządne, możesz układać sobie najróżniejsze plany i każdego wieczoru przyrzekać przed łóżkiem Bogu, że dochowasz im wierności, ba, możesz nawet uroczyście poprzysiąc to w kościele. Możesz przeżegnać się siedem razy z oczyma mocno zaciśniętymi, możesz z naciętego kciuka utoczyć krew, wypisać nią przysięgę na kamieniu, a ten potem cisnąć o północy w rzekę. A potem znienacka, niczym jastrząb dopadający szczura, wyskakuje zza pleców nienazwana katastrofa, zwala się na życie i wszystko na zawsze odmienia bez reszty..." NICHOLAS EVANS
— 12.03.2005, 13:18:36
...
"Młody Adept zrobił pierwszą w życiu fotkę. W pokoju stał kwiatek, to przystawił aparat w pobliżu tegoż i nacisnął. "Piękny obrazek" pomyślał patrząc z dumą na wyświetlacz lcd i pośpieszył pokazać zdjęcie Mistrzowi. Mistrz spojrzał - "słabe" , stwierdził krótko "jak to "-obruszył się mocno dotknięty Młody Adept. "Po prostu słabe, musisz się jeszcze dużo uczyć" Tu młody adept nie wytrzymał - "to ty się musisz uczyć kultury i szacunku dla sztuki. A twoje zdjęcia są denne, a twoja żona się puszcza a twój pies to pedał i jeszcze robisz dużo błędów ortograficznych" wykrzyczał z siebie Młody Adept i poszedł szukać innego Mistrza. A stary mistrz tylko wzruszył ramionami - "będzie kiedyś z niego wielki artysta..." - pozwoliłam sobie zacytowac z bloga Loli Gniotek ...
— 5.03.2005, 16:42:22
"Młody Adept zrobił pierwszą w życiu fotkę. W pokoju stał kwiatek, to przystawił aparat w pobliżu tegoż i nacisnął. "Piękny obrazek" pomyślał patrząc z dumą na wyświetlacz lcd i pośpieszył pokazać zdjęcie Mistrzowi. Mistrz spojrzał - "słabe" , stwierdził krótko "jak to "-obruszył się mocno dotknięty Młody Adept. "Po prostu słabe, musisz się jeszcze dużo uczyć" Tu młody adept nie wytrzymał - "to ty się musisz uczyć kultury i szacunku dla sztuki. A twoje zdjęcia są denne, a twoja żona się puszcza a twój pies to pedał i jeszcze robisz dużo błędów ortograficznych" wykrzyczał z siebie Młody Adept i poszedł szukać innego Mistrza. A stary mistrz tylko wzruszył ramionami - "będzie kiedyś z niego wielki artysta..." - pozwoliłam sobie zacytowac z bloga Loli Gniotek ...
— 5.03.2005, 16:42:22
Hm... Ciężko jest oceniać zdjęcia .. ale nie zrezygnuje z wystawiania ocen ... i choć zdarza sie ze ktoś czuje się pokrzywdzony mam nadzieje, że mi jakos wybaczy :P Oceniam nie tylko to co widzę, ale głównie to co czuję w danym momencie .. Czasem wystarczy że swiatło bedzie padać inaczej, że z głośników popłynie inna muzyka .. to wszystko wpływa w jakiś minimalny choćby sposób na ocenę .. Nie znam się na zdjęciach dlatego często zdarza się, że wyższa ocena wędruje do kogoś kto robi zdjęcia technicznie gorsze.. ale "z duszą" .. i dlatego prośba do tych, którzy technike opanowali do perfekcji ... nie bijcie mnie za to ;))
— 22.01.2005, 14:52:37
...
Hm... Ciężko jest oceniać zdjęcia .. ale nie zrezygnuje z wystawiania ocen ... i choć zdarza sie ze ktoś czuje się pokrzywdzony mam nadzieje, że mi jakos wybaczy :P Oceniam nie tylko to co widzę, ale głównie to co czuję w danym momencie .. Czasem wystarczy że swiatło bedzie padać inaczej, że z głośników popłynie inna muzyka .. to wszystko wpływa w jakiś minimalny choćby sposób na ocenę .. Nie znam się na zdjęciach dlatego często zdarza się, że wyższa ocena wędruje do kogoś kto robi zdjęcia technicznie gorsze.. ale "z duszą" .. i dlatego prośba do tych, którzy technike opanowali do perfekcji ... nie bijcie mnie za to ;))
...
No i nastapily pewne zmiany ..w sumie nieuniknione chyba :) aparacik Fujica AZ1 po malutku przechodzi na emeryturke ... troszkę smutno, bo myśle, że dobrze sie nam współpracowało ... No wiadomo były "wzloty i upadki" - były pozrywane filmy - były zadrapania na szkłach, były prześwietlone zdjęcia, podrapane klisze ... Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - w końcu mysle ze udało nam sie dogadać i powstało z tego kilka w miarę ciekawych zdjęć .. od dziś będzie po mału zastępował ja młodszy kolega ... zobaczymy jak teraz pójdzie nam wspołpraca :) - Trzymajcie kciuki ;)
— 8.05.2005, 11:24:24
No i nastapily pewne zmiany ..w sumie nieuniknione chyba :) aparacik Fujica AZ1 po malutku przechodzi na emeryturke ... troszkę smutno, bo myśle, że dobrze sie nam współpracowało ... No wiadomo były "wzloty i upadki" - były pozrywane filmy - były zadrapania na szkłach, były prześwietlone zdjęcia, podrapane klisze ... Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - w końcu mysle ze udało nam sie dogadać i powstało z tego kilka w miarę ciekawych zdjęć .. od dziś będzie po mału zastępował ja młodszy kolega ... zobaczymy jak teraz pójdzie nam wspołpraca :) - Trzymajcie kciuki ;)
— 8.05.2005, 11:24:24
...
" MODLITWA KONIA Z TRANSPORTU " "Mój wiatronogi Boże koni Czy Ty naprawdę widzisz wszystko? Strach, ból i głód, i krew, i śmierć? Nie ma nikogo z mojej stajni i nie znam drogi na pastwisko Bardzo się boję, Panie mój Tutaj tak ciasno jest i ciemno I taki bardzo jestem sam, Choć tyle koni jedzie ze mną Boże, z ogonem bujnym i grzywą gęstą Ja przecież jestem ... Przecież byłem Na Twoje podobieństwo ... Nikt by w to teraz nie uwierzył Nic z tego nie zostało Czterokopytny Boże, spraw By umieranie nie bolało Jeszcze o jedno Cię poproszę Nim wszystko będzie końcem Niechaj na przekór wyśnię sen Że galopuję w słońce I pędzę wprost w promieni blask Pękają chmury w niebie A ja nie czuję więcej nic I mknę i gnam do Ciebie... " BARBARA BORZYMOWSKA
— 29.03.2005, 18:08:42
" MODLITWA KONIA Z TRANSPORTU " "Mój wiatronogi Boże koni Czy Ty naprawdę widzisz wszystko? Strach, ból i głód, i krew, i śmierć? Nie ma nikogo z mojej stajni i nie znam drogi na pastwisko Bardzo się boję, Panie mój Tutaj tak ciasno jest i ciemno I taki bardzo jestem sam, Choć tyle koni jedzie ze mną Boże, z ogonem bujnym i grzywą gęstą Ja przecież jestem ... Przecież byłem Na Twoje podobieństwo ... Nikt by w to teraz nie uwierzył Nic z tego nie zostało Czterokopytny Boże, spraw By umieranie nie bolało Jeszcze o jedno Cię poproszę Nim wszystko będzie końcem Niechaj na przekór wyśnię sen Że galopuję w słońce I pędzę wprost w promieni blask Pękają chmury w niebie A ja nie czuję więcej nic I mknę i gnam do Ciebie... " BARBARA BORZYMOWSKA
— 29.03.2005, 18:08:42
" Możesz aż do znudzenia podejmować usiłowania poprawy, tysiące bezsennych nocy możesz spędzić na rozmyślaniach, jak wieść życie czyste, uczciwe i porządne, możesz układać sobie najróżniejsze plany i każdego wieczoru przyrzekać przed łóżkiem Bogu, że dochowasz im wierności, ba, możesz nawet uroczyście poprzysiąc to w kościele. Możesz przeżegnać się siedem razy z oczyma mocno zaciśniętymi, możesz z naciętego kciuka utoczyć krew, wypisać nią przysięgę na kamieniu, a ten potem cisnąć o północy w rzekę. A potem znienacka, niczym jastrząb dopadający szczura, wyskakuje zza pleców nienazwana katastrofa, zwala się na życie i wszystko na zawsze odmienia bez reszty..." NICHOLAS EVANS
— 12.03.2005, 13:18:36
...
" Możesz aż do znudzenia podejmować usiłowania poprawy, tysiące bezsennych nocy możesz spędzić na rozmyślaniach, jak wieść życie czyste, uczciwe i porządne, możesz układać sobie najróżniejsze plany i każdego wieczoru przyrzekać przed łóżkiem Bogu, że dochowasz im wierności, ba, możesz nawet uroczyście poprzysiąc to w kościele. Możesz przeżegnać się siedem razy z oczyma mocno zaciśniętymi, możesz z naciętego kciuka utoczyć krew, wypisać nią przysięgę na kamieniu, a ten potem cisnąć o północy w rzekę. A potem znienacka, niczym jastrząb dopadający szczura, wyskakuje zza pleców nienazwana katastrofa, zwala się na życie i wszystko na zawsze odmienia bez reszty..." NICHOLAS EVANS
— 12.03.2005, 13:18:36
...
"Młody Adept zrobił pierwszą w życiu fotkę. W pokoju stał kwiatek, to przystawił aparat w pobliżu tegoż i nacisnął. "Piękny obrazek" pomyślał patrząc z dumą na wyświetlacz lcd i pośpieszył pokazać zdjęcie Mistrzowi. Mistrz spojrzał - "słabe" , stwierdził krótko "jak to "-obruszył się mocno dotknięty Młody Adept. "Po prostu słabe, musisz się jeszcze dużo uczyć" Tu młody adept nie wytrzymał - "to ty się musisz uczyć kultury i szacunku dla sztuki. A twoje zdjęcia są denne, a twoja żona się puszcza a twój pies to pedał i jeszcze robisz dużo błędów ortograficznych" wykrzyczał z siebie Młody Adept i poszedł szukać innego Mistrza. A stary mistrz tylko wzruszył ramionami - "będzie kiedyś z niego wielki artysta..." - pozwoliłam sobie zacytowac z bloga Loli Gniotek ...
— 5.03.2005, 16:42:22
"Młody Adept zrobił pierwszą w życiu fotkę. W pokoju stał kwiatek, to przystawił aparat w pobliżu tegoż i nacisnął. "Piękny obrazek" pomyślał patrząc z dumą na wyświetlacz lcd i pośpieszył pokazać zdjęcie Mistrzowi. Mistrz spojrzał - "słabe" , stwierdził krótko "jak to "-obruszył się mocno dotknięty Młody Adept. "Po prostu słabe, musisz się jeszcze dużo uczyć" Tu młody adept nie wytrzymał - "to ty się musisz uczyć kultury i szacunku dla sztuki. A twoje zdjęcia są denne, a twoja żona się puszcza a twój pies to pedał i jeszcze robisz dużo błędów ortograficznych" wykrzyczał z siebie Młody Adept i poszedł szukać innego Mistrza. A stary mistrz tylko wzruszył ramionami - "będzie kiedyś z niego wielki artysta..." - pozwoliłam sobie zacytowac z bloga Loli Gniotek ...
— 5.03.2005, 16:42:22
Hm... Ciężko jest oceniać zdjęcia .. ale nie zrezygnuje z wystawiania ocen ... i choć zdarza sie ze ktoś czuje się pokrzywdzony mam nadzieje, że mi jakos wybaczy :P Oceniam nie tylko to co widzę, ale głównie to co czuję w danym momencie .. Czasem wystarczy że swiatło bedzie padać inaczej, że z głośników popłynie inna muzyka .. to wszystko wpływa w jakiś minimalny choćby sposób na ocenę .. Nie znam się na zdjęciach dlatego często zdarza się, że wyższa ocena wędruje do kogoś kto robi zdjęcia technicznie gorsze.. ale "z duszą" .. i dlatego prośba do tych, którzy technike opanowali do perfekcji ... nie bijcie mnie za to ;))
— 22.01.2005, 14:52:37
...
Hm... Ciężko jest oceniać zdjęcia .. ale nie zrezygnuje z wystawiania ocen ... i choć zdarza sie ze ktoś czuje się pokrzywdzony mam nadzieje, że mi jakos wybaczy :P Oceniam nie tylko to co widzę, ale głównie to co czuję w danym momencie .. Czasem wystarczy że swiatło bedzie padać inaczej, że z głośników popłynie inna muzyka .. to wszystko wpływa w jakiś minimalny choćby sposób na ocenę .. Nie znam się na zdjęciach dlatego często zdarza się, że wyższa ocena wędruje do kogoś kto robi zdjęcia technicznie gorsze.. ale "z duszą" .. i dlatego prośba do tych, którzy technike opanowali do perfekcji ... nie bijcie mnie za to ;))
— 22.01.2005, 14:52:37