Fotografia interesuje sie od wakacji 2007 ale zdjecia zaczalem robic bardziej na powaznie dopiero w wakacje 2008. Dopiero wtedy mialem dostep do jakiegos porzadniejszego aparatu.
Wlasny aparat = wiecej zdjec :D.
I stalo sie mam wlasny aparat :P, jeszcze tylko obiektyw sobie dokupie zeby nie pozyczac co chwila od brata i stac sie mniej zaleznym od innych. A aparacik to sony alpha 200, nie jest to cudo i pewnie tez nie zostane przy soniakach, ale jak na razie wystarczy. Kupie sobie jakies sandardowe obiektywy + jakies obiektywy do canona (bo bede chcial sie przesiasc w przyszlosci na canony) i przejsciowke ;].
Wlasny aparacik
Wlasny aparat = wiecej zdjec :D. I stalo sie mam wlasny aparat :P, jeszcze tylko obiektyw sobie dokupie zeby nie pozyczac co chwila od brata i stac sie mniej zaleznym od innych. A aparacik to sony alpha 200, nie jest to cudo i pewnie tez nie zostane przy soniakach, ale jak na razie wystarczy. Kupie sobie jakies sandardowe obiektywy + jakies obiektywy do canona (bo bede chcial sie przesiasc w przyszlosci na canony) i przejsciowke ;].
— 4.01.2009, 03:52:28