* *
dobrze zapowiadający się poeci
jedzą bułki z kiełbasą
marznąc na przystankach
obierają pomarańczę słońca
polerują błyszczący nóż księżyca
co noc szykując się na wojnę
żegna ich strach matek
i nieśmiałych dziewczyn z sąsiedztwa
a oni w tłumie walczą
w bramach opatrują rany
i wracają nad ranem
z nożem czystym jak łza
— 31.03.2005, 21:44:52
...
* *
dobrze zapowiadający się poeci
jedzą bułki z kiełbasą
marznąc na przystankach
obierają pomarańczę słońca
polerują błyszczący nóż księżyca
co noc szykując się na wojnę
żegna ich strach matek
i nieśmiałych dziewczyn z sąsiedztwa
a oni w tłumie walczą
w bramach opatrują rany
i wracają nad ranem
z nożem czystym jak łza
* * dobrze zapowiadający się poeci jedzą bułki z kiełbasą marznąc na przystankach obierają pomarańczę słońca polerują błyszczący nóż księżyca co noc szykując się na wojnę żegna ich strach matek i nieśmiałych dziewczyn z sąsiedztwa a oni w tłumie walczą w bramach opatrują rany i wracają nad ranem z nożem czystym jak łza
— 31.03.2005, 21:44:52
...
* * dobrze zapowiadający się poeci jedzą bułki z kiełbasą marznąc na przystankach obierają pomarańczę słońca polerują błyszczący nóż księżyca co noc szykując się na wojnę żegna ich strach matek i nieśmiałych dziewczyn z sąsiedztwa a oni w tłumie walczą w bramach opatrują rany i wracają nad ranem z nożem czystym jak łza
— 31.03.2005, 21:44:52