Interesuję się fotografią od....od zawsze w zasadzie. Począwszy od dawnych czasów wywoływania filmów w ciemni aż do kompaktów cyfrowych.
Od około 2 tygodni stałem się posiadaczem Nikona D60, czyli pierwszego w życiu lustra. Zdjęcia oczywiście robione kitowym szkłem 18-55, próbuję uskładać fundusze na 55-200 żeby trochę "płochliwej" części przyrody móc fotografować, no ale to w przyszłości.
Zdjęcia które postaram się zaprezentować nie są obrabiane programami, po prostu to co udało się uchwycić. Proszę o konstruktywną krytykę i rady co do techniki, ujęć itp. Czasem myślę, że bliżej mi do fotografi reporterskiej bo próbuję uchwycić coś co jest tylko w danym momencie przez chwilę i nie ma czasu na ustawienia...
PS. stałem się niedawno posiadaczem tamrona 70-300 i uczę się nim robić zdjęcia