(Panie Raals - ach, zaglądałam, zaglądałam:-) moje górki..:) To wspaniałe uczucie móc odkrywac piękno otoczenia w ktorym sie wychowaliśmy, ktore było zawsze takie oczywiste, naturalne... a po latach staje sie magicznym ogrodem, do którego chce sie wracać.
Aaaaa....pewnie,ze kojarze:)Pamietne zajecia z panem Biechele...hihihih....Moze sie jeszcze spotkamy ktoregos dnia w Jenie?!Bo zauwazylam,ze serce zostawilas w Niemczech;)Bystrzacha ze mnie:)))Jena pozdrawia Krakow!
do BeataF (od ania) Hej. Mialysmy chyba tez wspolne zajecia z panem Biechele. Nie poznalysmy sie wlasciwie. Uslyszalam tylko, ze jestes jedna z niewielu Polek na tym kursie i chyba Cie zagadnelam skad jestes. Pamietam, ze na zajeciach z p. Biechele w poprzednim sem. zimowym siedzialam w lawce tuz przy wejsciu, a Ty dwie osoby dalej.
A i pamietam, ze na Tygodniu Polsko-Niemieckim (ktory wspolorganizowalam) mieliscie stanowisko gfps-u bodajze, a ja stalam obok z informacjami o Krakowie.
No nic to, takie spotkanie.
Pozdrawiam, trzymaj sie dzielnie w Jenie.
Ania
Hej hej! A to Ci niespodzianka!:) Jaki internet jest maly:) hihihi... I na dodatek wspolne zajecia z pania Demme:)) Czy mozesz podac mi wiecej szczegolow, zebym mogla Cie skojarzyc? Goraco pozdrawiam:*
Ok, nie ma sprawy, jesteśmy na "Ty" . Pozdrowienia.
Tylko nie "panie", proszę...
(Panie Raals - ach, zaglądałam, zaglądałam:-) moje górki..:) To wspaniałe uczucie móc odkrywac piękno otoczenia w ktorym sie wychowaliśmy, ktore było zawsze takie oczywiste, naturalne... a po latach staje sie magicznym ogrodem, do którego chce sie wracać.
Aaaaa....pewnie,ze kojarze:)Pamietne zajecia z panem Biechele...hihihih....Moze sie jeszcze spotkamy ktoregos dnia w Jenie?!Bo zauwazylam,ze serce zostawilas w Niemczech;)Bystrzacha ze mnie:)))Jena pozdrawia Krakow!
Harcysiu zajrzyj tu: http://plfoto.com/134703/autor.html :)
do BeataF (od ania) Hej. Mialysmy chyba tez wspolne zajecia z panem Biechele. Nie poznalysmy sie wlasciwie. Uslyszalam tylko, ze jestes jedna z niewielu Polek na tym kursie i chyba Cie zagadnelam skad jestes. Pamietam, ze na zajeciach z p. Biechele w poprzednim sem. zimowym siedzialam w lawce tuz przy wejsciu, a Ty dwie osoby dalej. A i pamietam, ze na Tygodniu Polsko-Niemieckim (ktory wspolorganizowalam) mieliscie stanowisko gfps-u bodajze, a ja stalam obok z informacjami o Krakowie. No nic to, takie spotkanie. Pozdrawiam, trzymaj sie dzielnie w Jenie. Ania
Panie Raals- ach.. moje prace nie sa na tyle dobre by je pokazywac jeszcze, a i sprzętu brak, jak na razie jestem wampirem Waszych obrazów.
A gdzie prace Harcysiu Tyrawska?
Hej hej! A to Ci niespodzianka!:) Jaki internet jest maly:) hihihi... I na dodatek wspolne zajecia z pania Demme:)) Czy mozesz podac mi wiecej szczegolow, zebym mogla Cie skojarzyc? Goraco pozdrawiam:*