Studentka dziennikarstwa zafascynowana fotografią...
Do skromnych , nie należę, dla chcących poznać powód kopiuję tekst Krzysztofa Piekarskiego -osoby, z którą się w pełni zgadzam..."Za pośrednictwem internetu chciałbym podważyć i skrytykować istniejący stereotyp o skromności jako wielkiej cnocie mającej dać ludziom szczęście, miejsce w niebie i coś tam jeszcze. To właśnie ten stereotyp doprowadził do tego, że ludzie są fałszywie skromni i starannie ukrywają swoje osiągnięcia, zdolności i talenty, by nikt nie posądzał ich o zarozumialstwo. No i oczywiście nawet jak coś robią, kryją się z tym, odbierając innym możliwość poznania rzeczy niejednokrotnie bardzo fajnych.
Dla mnie fałszywa skromność jest synonimem kompleksów, braku wiary w siebie i beznadziei ludzkiej, z którymi walczę pokazując - zdaniem niektórych bezczelnie - co w życiu zrobiłem.
Czynię to między innymi dlatego, że jeszcze nie słyszałem o przypadku, by do siedzącego w domu artysty (pisarza, poety, malarza, aktora, dziennikarza etc...) przyszedł bogaty mecenas i powiedział: "O panie! Na odległość czuję Twą wielkość! Bądź łaskaw mnie maluczkiemu pokazać swe w tajemnicy tworzone dzieła!" Jest to bzdura! Nikt do nikogo nigdy nie zapuka i nikt nikogo nie odkryje! Każdy z nas sam musi pokazać innym to co robi, jeśli nie chce tworzyć tylko dla siebie... "