Choose Life. Choose a job. Choose a career. Choose a family.
Choose a fucking big television, choose washing machines, cars,
compact disc players and electrical tin openers. Choose good
health, low cholesterol, and dental insurance. Choose fixed
interest mortage repayments. Choose a starter home. Choose your
friends. Choose leisurewear and matching luggage. Choose a
three-piece suite on hire purchase in a range of fucking fabrics.
Choose DIY and wondering who the fuck you are on a Sunday morning.
Choose sitting on that couch watching mind-numbing, spirit-crushing
game shows, stuffing fucking junk food into your mouth. Choose
rotting away at the end of it all, pishing your last in a miserable
home, nothing more than an embarrassment to the selfish, fucked up
brats you spawned to replace yourself.
Choose your future.
Choose life.
— 14.07.2008, 15:48:03
...
kupa sprzętu brak talentu ...
— 5.05.2007, 21:38:18
...
"Jam ciemny jest wśród wichrów płomień boży,
lecący z jękiem w dal - jak głuchy dzwon północy -
ja w mrokach gór zapalam czerwień zorzy
iskrą mych bólów, gwiazdą mej bezmocy.
Ja komet król - a duch się we mnie wichrzy
jak pył pustyni w zwiewną piramidę -
ja piorun burz - a od grobowca cichszy
mogił swych kryje trupiość i ohydę.
Ja - otchłań tęcz - a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -
jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra - kłębi się rajów pożoga -
i słońce - mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc boga."
— 4.04.2007, 15:04:10
\"Jam ciemny jest wśród wichrów płomień boży,
lecący z jękiem w dal - jak głuchy dzwon północy -
ja w mrokach gór zapalam czerwień zorzy
iskrą mych bólów, gwiazdą mej bezmocy.
Ja komet król - a duch się we mnie wichrzy
jak pył pustyni w zwiewną piramidę -
ja piorun burz - a od grobowca cichszy
mogił swych kryje trupiość i ohydę.
Ja - otchłań tęcz - a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -
jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra - kłębi się rajów pożoga -
i słońce - mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc boga.\"
— 4.04.2007, 15:04:10
...
w wolnym czasie P.V.T.
— 19.02.2007, 12:46:42
w wolnym czasie P.V.T.
— 19.02.2007, 12:46:42
\"Polska. Oto znajdujemy się w świecie absurdu. Kraj, w którym co piąty mieszkaniec stracił życie w czasie drugiej wojny światowej, którego 1/5 narodu żyje poza granicami kraju i w którym co 3 mieszkaniec ma 20lat. Kraj, który ma dwa razy więcej studentów niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny (!) trzech par dobrych butów, gdzie jednocześnie nie ma biedy a obcy kapitał się pcha drzwiami i oknami. Kraj, w którym cena samochodu równa się trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znaleźć miejsce na parkingu. Kraj, w którym rządzą byli socjaliści, w którym święta kościelne są dniami wolnymi od pracy (!) Cudzoziemiec musi zrezygnować tu z jakiejkolwiek logiki, jeśli nie chce stracić gruntu pod nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z kucharzem po francusku, ekspedientem po niemiecku a ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza. Polacy..! Jak wy to robicie..?\"
— 24.09.2006, 23:32:03
...
"Polska. Oto znajdujemy się w świecie absurdu. Kraj, w którym co piąty mieszkaniec stracił życie w czasie drugiej wojny światowej, którego 1/5 narodu żyje poza granicami kraju i w którym co 3 mieszkaniec ma 20lat. Kraj, który ma dwa razy więcej studentów niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny (!) trzech par dobrych butów, gdzie jednocześnie nie ma biedy a obcy kapitał się pcha drzwiami i oknami. Kraj, w którym cena samochodu równa się trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znaleźć miejsce na parkingu. Kraj, w którym rządzą byli socjaliści, w którym święta kościelne są dniami wolnymi od pracy (!) Cudzoziemiec musi zrezygnować tu z jakiejkolwiek logiki, jeśli nie chce stracić gruntu pod nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z kucharzem po francusku, ekspedientem po niemiecku a ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza. Polacy..! Jak wy to robicie..?"
— 24.09.2006, 23:32:03
wystartowała moja strona : www.eterrr.prv.pl
— 29.08.2006, 04:56:44
...
wystartowała moja strona : www.eterrr.prv.pl
— 29.08.2006, 04:56:44
UWAGA !!! ROZMOWA Z TYM UŻYTKOWNIKIEM MOŻE OBRAŻAC UCZUCIA RELIGIJNE !
— 23.08.2006, 15:04:56
...
UWAGA !!! ROZMOWA Z TYM UŻYTKOWNIKIEM MOŻE OBRAŻAC UCZUCIA RELIGIJNE !
Choose Life. Choose a job. Choose a career. Choose a family. Choose a fucking big television, choose washing machines, cars, compact disc players and electrical tin openers. Choose good health, low cholesterol, and dental insurance. Choose fixed interest mortage repayments. Choose a starter home. Choose your friends. Choose leisurewear and matching luggage. Choose a three-piece suite on hire purchase in a range of fucking fabrics. Choose DIY and wondering who the fuck you are on a Sunday morning. Choose sitting on that couch watching mind-numbing, spirit-crushing game shows, stuffing fucking junk food into your mouth. Choose rotting away at the end of it all, pishing your last in a miserable home, nothing more than an embarrassment to the selfish, fucked up brats you spawned to replace yourself. Choose your future. Choose life.
— 14.07.2008, 15:48:03
...
kupa sprzętu brak talentu ...
— 5.05.2007, 21:38:18
...
"Jam ciemny jest wśród wichrów płomień boży, lecący z jękiem w dal - jak głuchy dzwon północy - ja w mrokach gór zapalam czerwień zorzy iskrą mych bólów, gwiazdą mej bezmocy. Ja komet król - a duch się we mnie wichrzy jak pył pustyni w zwiewną piramidę - ja piorun burz - a od grobowca cichszy mogił swych kryje trupiość i ohydę. Ja - otchłań tęcz - a płakałbym nad sobą jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach - jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą. Na harfach morze gra - kłębi się rajów pożoga - i słońce - mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc boga."
— 4.04.2007, 15:04:10
\"Jam ciemny jest wśród wichrów płomień boży, lecący z jękiem w dal - jak głuchy dzwon północy - ja w mrokach gór zapalam czerwień zorzy iskrą mych bólów, gwiazdą mej bezmocy. Ja komet król - a duch się we mnie wichrzy jak pył pustyni w zwiewną piramidę - ja piorun burz - a od grobowca cichszy mogił swych kryje trupiość i ohydę. Ja - otchłań tęcz - a płakałbym nad sobą jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach - jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą. Na harfach morze gra - kłębi się rajów pożoga - i słońce - mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc boga.\"
— 4.04.2007, 15:04:10
...
w wolnym czasie P.V.T.
— 19.02.2007, 12:46:42
w wolnym czasie P.V.T.
— 19.02.2007, 12:46:42
\"Polska. Oto znajdujemy się w świecie absurdu. Kraj, w którym co piąty mieszkaniec stracił życie w czasie drugiej wojny światowej, którego 1/5 narodu żyje poza granicami kraju i w którym co 3 mieszkaniec ma 20lat. Kraj, który ma dwa razy więcej studentów niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny (!) trzech par dobrych butów, gdzie jednocześnie nie ma biedy a obcy kapitał się pcha drzwiami i oknami. Kraj, w którym cena samochodu równa się trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znaleźć miejsce na parkingu. Kraj, w którym rządzą byli socjaliści, w którym święta kościelne są dniami wolnymi od pracy (!) Cudzoziemiec musi zrezygnować tu z jakiejkolwiek logiki, jeśli nie chce stracić gruntu pod nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z kucharzem po francusku, ekspedientem po niemiecku a ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza. Polacy..! Jak wy to robicie..?\"
— 24.09.2006, 23:32:03
...
"Polska. Oto znajdujemy się w świecie absurdu. Kraj, w którym co piąty mieszkaniec stracił życie w czasie drugiej wojny światowej, którego 1/5 narodu żyje poza granicami kraju i w którym co 3 mieszkaniec ma 20lat. Kraj, który ma dwa razy więcej studentów niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny (!) trzech par dobrych butów, gdzie jednocześnie nie ma biedy a obcy kapitał się pcha drzwiami i oknami. Kraj, w którym cena samochodu równa się trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znaleźć miejsce na parkingu. Kraj, w którym rządzą byli socjaliści, w którym święta kościelne są dniami wolnymi od pracy (!) Cudzoziemiec musi zrezygnować tu z jakiejkolwiek logiki, jeśli nie chce stracić gruntu pod nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z kucharzem po francusku, ekspedientem po niemiecku a ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza. Polacy..! Jak wy to robicie..?"
— 24.09.2006, 23:32:03
wystartowała moja strona : www.eterrr.prv.pl
— 29.08.2006, 04:56:44
...
wystartowała moja strona : www.eterrr.prv.pl
— 29.08.2006, 04:56:44
UWAGA !!! ROZMOWA Z TYM UŻYTKOWNIKIEM MOŻE OBRAŻAC UCZUCIA RELIGIJNE !
— 23.08.2006, 15:04:56
...
UWAGA !!! ROZMOWA Z TYM UŻYTKOWNIKIEM MOŻE OBRAŻAC UCZUCIA RELIGIJNE !
— 23.08.2006, 15:04:56
...
rzut na tacę ...
— 19.07.2006, 17:37:57
rzut na tacę ...
— 19.07.2006, 17:37:57
"Że życie ma sens"
— 15.05.2006, 17:20:01
...
"Że życie ma sens"
— 15.05.2006, 17:20:01