Dzięki za odwiedziny napisałaś mi mistrz >Jesteś skromna ale twoje prace są wielkie bo przemyślane i tylko te co są niebagatelnie twórcze .
Pozdrawiam .
Witam miło mi że podoba Ci się moja praca też się zastanawiam jaki byłby efekt bez szumów ale iso było 3200 redukcja szumów w aparacie wyłączona oczywiście wszystko specjalnie pod zdjęcia ale następnym razem pokoszę się o dodanie szumów w PS-ie zazwyczaj stawiam na gotowy produkt z aparatu w tym wypadku dokładałem tylko winietę i przejście z koloru do B&W. Pozdrawiam
Dzięki za komentarz. Zapraszam ponownie jeśli coś zainteresuje.
A propos powyższego opisu, to życie z teatrem ma tylko tyle wspólnego, że kreuje się swoją własną rolę. Natomiast taetr tak jak fotografia, to tylko odbicia rzeczywistości, cytaty zatrzymane w kadrze, lub odgrywane ciągle na nowo na scenie. Życie to żywioł, w którym nie ma miejsca na pomyłki i powtórki, a sztyke możemy poprawić, wypolerować. Poza tym w teatrze jak i w fot. każdą scenę można pokazać zupełnie inaczej, zależnie od osobowości autora. Moim zdaniem jest to hipoteza o tyle ciekawa, co ryzykowna, ale na pewno zachęca do przemyśleń.
Pozdrawiam.
Cała galeri bardzo fantazyjna. Super.
Masz naprawdę niebanalne portfolio. Tak trzymaj.
joł!
dzięki, wiesz ... podobają mi się zdjęcia które odchodzą od klasyku codzienności ... dla tego mi się to podobało :)
Dzieki za wizyte, ciekawie tu u Ciebie...
Dzięki za odwiedziny napisałaś mi mistrz >Jesteś skromna ale twoje prace są wielkie bo przemyślane i tylko te co są niebagatelnie twórcze . Pozdrawiam .
Big Plus za opowiadanie fotkami. Lubię Twój styl...
Dzięki za odwiedziny :) Pozdrawiam.
szalenie mi miło, choć nie zasłużylem. taki dziś melancholijny dzień... noc... pozdrawiam ciepło!
Witam miło mi że podoba Ci się moja praca też się zastanawiam jaki byłby efekt bez szumów ale iso było 3200 redukcja szumów w aparacie wyłączona oczywiście wszystko specjalnie pod zdjęcia ale następnym razem pokoszę się o dodanie szumów w PS-ie zazwyczaj stawiam na gotowy produkt z aparatu w tym wypadku dokładałem tylko winietę i przejście z koloru do B&W. Pozdrawiam
interesujące zdjęcia (to jedno tylko nie przypadło mi do gustu), pełne ekspresji. tak trzymaj. :)
Dzięki za komentarz. Zapraszam ponownie jeśli coś zainteresuje. A propos powyższego opisu, to życie z teatrem ma tylko tyle wspólnego, że kreuje się swoją własną rolę. Natomiast taetr tak jak fotografia, to tylko odbicia rzeczywistości, cytaty zatrzymane w kadrze, lub odgrywane ciągle na nowo na scenie. Życie to żywioł, w którym nie ma miejsca na pomyłki i powtórki, a sztyke możemy poprawić, wypolerować. Poza tym w teatrze jak i w fot. każdą scenę można pokazać zupełnie inaczej, zależnie od osobowości autora. Moim zdaniem jest to hipoteza o tyle ciekawa, co ryzykowna, ale na pewno zachęca do przemyśleń. Pozdrawiam.
lucid dream zależy jaka sztuka rozgrywa się na scenie ;)
poza
a z teatru zawsze można wyjść, albo nie wrócić do niego :)