Były smutne i szare lata 80\\\'te. Na dolnym Wrzeszczu
nie działo sie nic szczególnego, było brudno i szaro... Jedynym kolorem pojawiającym się na naszej smutnej ulicy Mickiewicza był przejeżdżający z częstotliwościa co 3,5 minuty czerwony tramwaj. Już od lat najmłodzszych pasjonował mnie ten pojazd na szynach. I tak w latach beztroskiego dzieciństwa narodziła się pasja która trwa do dziś. Potem pojawił się pomysł aby zacząć tramwaje fotografować, i tak narodziła się druga pasja bezposrednio powiązana z pierwszą.
Generalnie fotografuję wszystko co po szynach jeździ, w wolnej chwili ustrzeli się też jakiś autobus czy trolejbus. Mam nadzieje że moje fotki pozwolą wam nieco inaczej "podejść" do tych "prozaicznych" pojazdów komunikacji publicznej.