CZESC 4
Na skraju bytu i lini upadlosci konczacej nasze zycie tkwi rabek prawdy ktora pozwala zrozumiec cel, przeznaczenie i sens tkwiacy poza systemem. Posiada on mroczny kontekst ukryty za "jasnista" kurtyna niedokonca zrozumiana i odkryta. Posrod tkwi intryga i mroczna wizja tego co pozostawilismy. POsiada ona wiecej sensu i pozytywizmu nizby moglo sie wydawac. Odkrywa cos z czym nie zawsze sie godzimy, cos co moglo nas zawstydzic w gronie najblizszych dla nas niewolnikow systemu.Przeszlosc rzuca w nas wyrazistym obrazem czynow ktore tkwia w nas jak kamien na sercu i mecza nas jak slepa wizja niczego od poczecia. Odkrywa to w nas sumienie z ktorym nie zawsze sie godzilismy. Bol wiekszosci ludzi na ktory bylismy slepi.Otacza nas zaslepiony pergamin falszu stworzony przez wladcow tego systemu.Zasypiamy w mroku swych wladczych inspiracji.
— 10.05.2006, 02:24:13
...
CZESC 3
Staram sie odslonic cos czego wielu nigdy nie doznalo, nie odczulo. Dlatego tez nie potrafia zrozumiec pozostalych niewolnikow tego Swiata. Mimo tego twierdze ze prawda i przeznaczenie tkwi w kazdym z nas, ale do odkrycia tej zaslony potrzeba czegos wiecej niz checi i sily przebicia. Czasami trzeba byc niewinnym kameleonem posrod realizacji sensu tego swiata i zrealizowanego juz systemu. W moim przypadku tkwi jeszcze walka walka pomiedzy stymulantami pomagajacymi zrozumiec kilka prawd duszy zniewolonej systemem a czysta prawda uwieziona w swiecie dewachanu ktory zatacza wkolo coraz to szerszy krag.
TERLECKI
— 21.04.2006, 02:22:58
...
CZESC 2
W kazdym badz razie nie zamierzam przedstawic realistycznego swiata w kolebce piekna i milosci lecz przytoczyc cos, czego wielu nie potrafi dojrzec i zrozumiec, cos wobec czego odwracamy nasze oczy i dazymy przed siebie zaslepieni swym bostwem. Ja to nazywam kategoria bolu wewnetrznego z czym wiarze sie oderwanie naszej spoistosci, duszy od rzeczywistosci i realiow trudu zycia bez zrozumienia czegos wazniejszego nizby tylko zdobywania majatkow ziemskich i owego systemu. wlasnie to dla wiekszosci z nas jest o wiele trudniejsze do uzmyslowienia a co dopiero do zrobienia
TERLECKI
— 15.04.2006, 20:46:35
...
Dawniej sie trzeba bylo zuzyc, przezyc, by przestac kochac , podziwiac i wierzyc; dzis-pierwsze nasze mysli sa zwatpieniem, nuda, szyderstwem, wstretem i przeznaczeniem
K.P-TETMAJER
— 12.04.2006, 01:02:12
...
Czesc 1
Wstepna odslona zatacza luk dewachanu, zlepek zmyslow, bolu, nadgorliwosci. Ucieczka realistycznego poszukiwacza prawdy zglebionej skurczonym kadrem. Sam nie wiem co mnie prowokuje, co mnie utozsamia z rzeczywistoscia a co z fantazja. W kazdym badz razie unikam konspiracji z swiatem glupcow bladzac w wirtualnym swiecie, systemie ktory wedlug mnie jest skorumpowanym klaunemsprzedajacym swa dusze dla wladcow tegoz ow systemu. Stworzyli go w celu uwiezienia wszystkich w trybie kontemplacyjnym na temat naszego bytu i istnienia. W celu wyslugiwania sie pionkami na szachownicy o dobro swej Krolowej ktora walczy o wladze i dominacje nad wlasnym swiatem, wlasnym istnieniem, wlasna imaginacja, wlasnym skorumpowaniem
TERLECKI
— 12.04.2006, 00:58:33
...
Bez prawdziwego pojmowania samego siebie nigdy nie bedzie mozna sie nauczyc prawdziwego zrozumienia innych.
NOVALIS
— 5.04.2006, 23:26:01
...
Photography is a system of visual editing. At bottom, it is matter of surronding with a frame a portion of one`s cone of vision, while standing in the right place at the right time. Like chess, or writing, it is a matter of choosing from among given possibi;ities, but in the case of photography the number of possibilities are finite but infinite. JOHN SZARKOWSKI
— 25.01.2006, 07:02:18
...
"There is only you and your camera. The limitations in your photography are in yourself, for what we see is what we are."
— 18.01.2006, 19:01:54
...
Czasem gdy wszystko wiruje
a cala szpetnosc oddala sie w gleboki sen
przychodzi przebudzenie
a reszta jest prawda.
Gdy cialo niszczeje
duch rosnie w sile.
KONTO USUNIĘTE!
— 6.07.2010, 00:13:54
...
CZESC 4 Na skraju bytu i lini upadlosci konczacej nasze zycie tkwi rabek prawdy ktora pozwala zrozumiec cel, przeznaczenie i sens tkwiacy poza systemem. Posiada on mroczny kontekst ukryty za "jasnista" kurtyna niedokonca zrozumiana i odkryta. Posrod tkwi intryga i mroczna wizja tego co pozostawilismy. POsiada ona wiecej sensu i pozytywizmu nizby moglo sie wydawac. Odkrywa cos z czym nie zawsze sie godzimy, cos co moglo nas zawstydzic w gronie najblizszych dla nas niewolnikow systemu.Przeszlosc rzuca w nas wyrazistym obrazem czynow ktore tkwia w nas jak kamien na sercu i mecza nas jak slepa wizja niczego od poczecia. Odkrywa to w nas sumienie z ktorym nie zawsze sie godzilismy. Bol wiekszosci ludzi na ktory bylismy slepi.Otacza nas zaslepiony pergamin falszu stworzony przez wladcow tego systemu.Zasypiamy w mroku swych wladczych inspiracji.
— 10.05.2006, 02:24:13
...
CZESC 3 Staram sie odslonic cos czego wielu nigdy nie doznalo, nie odczulo. Dlatego tez nie potrafia zrozumiec pozostalych niewolnikow tego Swiata. Mimo tego twierdze ze prawda i przeznaczenie tkwi w kazdym z nas, ale do odkrycia tej zaslony potrzeba czegos wiecej niz checi i sily przebicia. Czasami trzeba byc niewinnym kameleonem posrod realizacji sensu tego swiata i zrealizowanego juz systemu. W moim przypadku tkwi jeszcze walka walka pomiedzy stymulantami pomagajacymi zrozumiec kilka prawd duszy zniewolonej systemem a czysta prawda uwieziona w swiecie dewachanu ktory zatacza wkolo coraz to szerszy krag. TERLECKI
— 21.04.2006, 02:22:58
...
CZESC 2 W kazdym badz razie nie zamierzam przedstawic realistycznego swiata w kolebce piekna i milosci lecz przytoczyc cos, czego wielu nie potrafi dojrzec i zrozumiec, cos wobec czego odwracamy nasze oczy i dazymy przed siebie zaslepieni swym bostwem. Ja to nazywam kategoria bolu wewnetrznego z czym wiarze sie oderwanie naszej spoistosci, duszy od rzeczywistosci i realiow trudu zycia bez zrozumienia czegos wazniejszego nizby tylko zdobywania majatkow ziemskich i owego systemu. wlasnie to dla wiekszosci z nas jest o wiele trudniejsze do uzmyslowienia a co dopiero do zrobienia TERLECKI
— 15.04.2006, 20:46:35
...
Dawniej sie trzeba bylo zuzyc, przezyc, by przestac kochac , podziwiac i wierzyc; dzis-pierwsze nasze mysli sa zwatpieniem, nuda, szyderstwem, wstretem i przeznaczeniem K.P-TETMAJER
— 12.04.2006, 01:02:12
...
Czesc 1 Wstepna odslona zatacza luk dewachanu, zlepek zmyslow, bolu, nadgorliwosci. Ucieczka realistycznego poszukiwacza prawdy zglebionej skurczonym kadrem. Sam nie wiem co mnie prowokuje, co mnie utozsamia z rzeczywistoscia a co z fantazja. W kazdym badz razie unikam konspiracji z swiatem glupcow bladzac w wirtualnym swiecie, systemie ktory wedlug mnie jest skorumpowanym klaunemsprzedajacym swa dusze dla wladcow tegoz ow systemu. Stworzyli go w celu uwiezienia wszystkich w trybie kontemplacyjnym na temat naszego bytu i istnienia. W celu wyslugiwania sie pionkami na szachownicy o dobro swej Krolowej ktora walczy o wladze i dominacje nad wlasnym swiatem, wlasnym istnieniem, wlasna imaginacja, wlasnym skorumpowaniem TERLECKI
— 12.04.2006, 00:58:33
...
Bez prawdziwego pojmowania samego siebie nigdy nie bedzie mozna sie nauczyc prawdziwego zrozumienia innych. NOVALIS
— 5.04.2006, 23:26:01
...
Photography is a system of visual editing. At bottom, it is matter of surronding with a frame a portion of one`s cone of vision, while standing in the right place at the right time. Like chess, or writing, it is a matter of choosing from among given possibi;ities, but in the case of photography the number of possibilities are finite but infinite. JOHN SZARKOWSKI
— 25.01.2006, 07:02:18
...
"There is only you and your camera. The limitations in your photography are in yourself, for what we see is what we are."
— 18.01.2006, 19:01:54
...
Czasem gdy wszystko wiruje a cala szpetnosc oddala sie w gleboki sen przychodzi przebudzenie a reszta jest prawda. Gdy cialo niszczeje duch rosnie w sile.
— 9.12.2005, 04:34:29