no w to, że gniota spłodzicie nie wątpię, nic innego póki co wam raczej się zrobić nie uda. I mówiąc szczerze - co mnie obchodzą wsze komentarze - a mówiąc "wasze" mam na myśli Ciebie i terleckiego. Od was żadnej pomocy nie potrzebuję i nigdy o nią nie prosiłem. Z resztą, jak wy mi byście mogli pomóc? Trzymać blendę? Po folio kolegi widać, że nawet z tym miałby problem. Żaden z was nie ma pojęcia o fotografii - weź idź do biblioteki, wypożycz Dederkę. Tam jest słów kilka o kadrze i kompozycji - od tego polecam zacząć, bo to co masz w folio jest absolutnie tychże walorów pozbawione. I synek to możesz do kolegów z podwórka mówić, i uczyć się też z nimi możesz, ale ortografii, bo nawet z tym na bakier jesteś. Załóż sobie konto na fotce, sympatii czy czym tam jeszcze i wrzucaj te miernoty. Zielonego pojęcia nie masz o czym mówisz - graj sobie dalej miszcza, graj. Tylko najpierw sam udowodnij, że cokolwiek potrafisz, i znajdź oceniających - bo Twoje zdjęcia nawet widowni nie mają, o jakimkolwiek komentarzu pewnie marzysz...
no w to, że gniota spłodzicie nie wątpię, nic innego póki co wam raczej się zrobić nie uda. I mówiąc szczerze - co mnie obchodzą wsze komentarze - a mówiąc "wasze" mam na myśli Ciebie i terleckiego. Od was żadnej pomocy nie potrzebuję i nigdy o nią nie prosiłem. Z resztą, jak wy mi byście mogli pomóc? Trzymać blendę? Po folio kolegi widać, że nawet z tym miałby problem. Żaden z was nie ma pojęcia o fotografii - weź idź do biblioteki, wypożycz Dederkę. Tam jest słów kilka o kadrze i kompozycji - od tego polecam zacząć, bo to co masz w folio jest absolutnie tychże walorów pozbawione. I synek to możesz do kolegów z podwórka mówić, i uczyć się też z nimi możesz, ale ortografii, bo nawet z tym na bakier jesteś. Załóż sobie konto na fotce, sympatii czy czym tam jeszcze i wrzucaj te miernoty. Zielonego pojęcia nie masz o czym mówisz - graj sobie dalej miszcza, graj. Tylko najpierw sam udowodnij, że cokolwiek potrafisz, i znajdź oceniających - bo Twoje zdjęcia nawet widowni nie mają, o jakimkolwiek komentarzu pewnie marzysz...