Śląskie, Tychy
przechodzę przez pokoje; każdy kolejny pokój jest jakby mniejszy od poprzedniego. Żaden nie ma drzwi. I w żadnym nie zatrzymuję się na dłużej
— 18.06.2004, 01:53:35
"Gdybym miał pieniądze, od razu wydałbym je na książki..." (Vincent van Gogh)
— 22.05.2004, 14:12:33
Razem z Żabą skaczemy po dużych, zielonych liściasch... delikatnie przenika nas chłód wody
— 15.05.2004, 01:01:23
"te pieśni z wrześni są mocno nie na czasie..." (M.Jakubowicz)
— 14.04.2004, 00:56:14
oczy spoglądają na drugi brzeg. Ja się ślizgam... po zupełnie gładkich kamieniach
— 17.03.2004, 22:05:44
dostać się do światła, po grząskim gruncie wejść na górę... po gruncie grząskim w gruncie rzeczy
— 15.03.2004, 18:46:45
moje neurony obracają tym zdjęciem na wszystkie strony - w końcu exit......
— 9.03.2004, 19:22:13
fota jako rodzaj psychicznej improwizacji
— 9.03.2004, 01:07:50
...
przechodzę przez pokoje; każdy kolejny pokój jest jakby mniejszy od poprzedniego. Żaden nie ma drzwi. I w żadnym nie zatrzymuję się na dłużej
— 18.06.2004, 01:53:35
przechodzę przez pokoje; każdy kolejny pokój jest jakby mniejszy od poprzedniego. Żaden nie ma drzwi. I w żadnym nie zatrzymuję się na dłużej
— 18.06.2004, 01:53:35
"Gdybym miał pieniądze, od razu wydałbym je na książki..." (Vincent van Gogh)
— 22.05.2004, 14:12:33
...
"Gdybym miał pieniądze, od razu wydałbym je na książki..." (Vincent van Gogh)
— 22.05.2004, 14:12:33
Razem z Żabą skaczemy po dużych, zielonych liściasch... delikatnie przenika nas chłód wody
— 15.05.2004, 01:01:23
...
Razem z Żabą skaczemy po dużych, zielonych liściasch... delikatnie przenika nas chłód wody
— 15.05.2004, 01:01:23
...
"te pieśni z wrześni są mocno nie na czasie..." (M.Jakubowicz)
— 14.04.2004, 00:56:14
"te pieśni z wrześni są mocno nie na czasie..." (M.Jakubowicz)
— 14.04.2004, 00:56:14
...
oczy spoglądają na drugi brzeg. Ja się ślizgam... po zupełnie gładkich kamieniach
— 17.03.2004, 22:05:44
oczy spoglądają na drugi brzeg. Ja się ślizgam... po zupełnie gładkich kamieniach
— 17.03.2004, 22:05:44
dostać się do światła, po grząskim gruncie wejść na górę... po gruncie grząskim w gruncie rzeczy
— 15.03.2004, 18:46:45
...
dostać się do światła, po grząskim gruncie wejść na górę... po gruncie grząskim w gruncie rzeczy
— 15.03.2004, 18:46:45
...
moje neurony obracają tym zdjęciem na wszystkie strony - w końcu exit......
— 9.03.2004, 19:22:13
moje neurony obracają tym zdjęciem na wszystkie strony - w końcu exit......
— 9.03.2004, 19:22:13
fota jako rodzaj psychicznej improwizacji
— 9.03.2004, 01:07:50
...
fota jako rodzaj psychicznej improwizacji
— 9.03.2004, 01:07:50