że pozwolę sobie Pana zacytować: "SMUTEK i ŻAL" . Proszę pozostać przy turystyce i MTB a fotografią nie dzielić się z szerszym gronem niż to domowe. Pozdrawiam.
Wiesz, ja też nie znam się na fotografii... ale podobnie jak Ty uważam że najważniejsze są wrażenia, przeżycia a nie ten bełkocik o kadrowaniu, cieniach, nasyceniu itp. Gdyby człek chciał się tym przejmować nie wziąłby aparatu do ręki. Sursum corda
Dzięki za miłą wizytę :) Pozdrawiam
że pozwolę sobie Pana zacytować: "SMUTEK i ŻAL" . Proszę pozostać przy turystyce i MTB a fotografią nie dzielić się z szerszym gronem niż to domowe. Pozdrawiam.
nie unoś się bo odlecisz, pozdrawiam
znawca piękna? hehe.
Wiesz, ja też nie znam się na fotografii... ale podobnie jak Ty uważam że najważniejsze są wrażenia, przeżycia a nie ten bełkocik o kadrowaniu, cieniach, nasyceniu itp. Gdyby człek chciał się tym przejmować nie wziąłby aparatu do ręki. Sursum corda
chyba masz jak ja ....i dobrze ...odwetom mówimy NIE ....balansowałeś na krawędzi ale mimo wszystko dałeś rade :))) szacun .....
Niestety ja jestem tylko telewizyjnym podróżnikiem, a Wenezuela jak dla mnie to tylko dalekie marzenie, no chyba że pomógł by totolotek
Oto, że woda tego wodospadu wypływa jakby z chmury.
marmolada marmoladą... nie zmienia to faktu, ze zdjęcie swietne. Pozdrawiam serdecznie...:)))