Cześć. Jestem Dziwna, mam 100 lat, szukam koleżanków i kolegów.
Chłopacy się ze mnie śmieją że jestem gupia.
Plotkuje, ostatnio nawet gadam przez sen.
Zamieszkuję przyciski na budkach telefonicznych.
Przeważnie zero i piątki. Jak się za dużo naciska to się zacinają...
Jak chcesz mnie odwiedzić, to przyjdź. Wiesz gdzie mieszkam. Ja nie, to ci powiedzą.
Więcej nie pamiętam, za wszystko dziękuję, proszę o kanapke i słoneczny uśmiech.... (?)
cieszę się że jestem sobą, bo bycie kimś
innym było by makabryczne.
mam wyrwać serce i ci je pokazać?