Wypłukałam wspomnienia, marzenia, pragnienia, przecisnełam je przez sitko i wykręciłam. Ktoś mi powie co zostało?
— 16.11.2005, 21:36:57
Wypłukałam wspomnienia, marzenia, pragnienia, przecisnełam je przez sitko i wykręciłam. Ktoś mi powie co zostało?
— 16.11.2005, 21:36:57
...
P.S.MOJE CUDOWNE, ALKOHOLOWE KROPELKI NIE DZIAŁAJĄ!
— 4.11.2005, 22:34:22
P.S.MOJE CUDOWNE, ALKOHOLOWE KROPELKI NIE DZIAŁAJĄ!
— 4.11.2005, 22:34:22
Ręce trzęsły mi się jak jakiejś pieprzonej hipochondryczce, baba w szpitalu potraktowała mnie przedmiotowo, nie patrzyłam broń boże, bo bym chyba im zjechała z tego krzesła, byłam dzielna i nie dostałam medalu dla dzielnego pacjenta!
Pieprzona służba zdrowia!
Z paranoji mnie nie wyleczyli, ale to podobno zdrowe.
— 4.11.2005, 22:32:38
...
Ręce trzęsły mi się jak jakiejś pieprzonej hipochondryczce, baba w szpitalu potraktowała mnie przedmiotowo, nie patrzyłam broń boże, bo bym chyba im zjechała z tego krzesła, byłam dzielna i nie dostałam medalu dla dzielnego pacjenta!
Pieprzona służba zdrowia!
Z paranoji mnie nie wyleczyli, ale to podobno zdrowe.
— 4.11.2005, 22:32:38
Bo przecież prawda zniszczy im tą całą lukrowaną powłokę tej sytuacji, więc mówię to co chcą usłyszeć, dostaję w twarz, duszę się...a oni dalej nie rozumieją i obwiniają.
— 3.11.2005, 20:54:25
...
Bo przecież prawda zniszczy im tą całą lukrowaną powłokę tej sytuacji, więc mówię to co chcą usłyszeć, dostaję w twarz, duszę się...a oni dalej nie rozumieją i obwiniają.
— 3.11.2005, 20:54:25
Deszcz szcęścia, strzał nad przepaścią...
frunełam, leciałam, krzyczałam, spadałam i z hukiem runiełam na ziemię.
zabolało...
— 7.10.2005, 23:06:12
...
Deszcz szcęścia, strzał nad przepaścią...
frunełam, leciałam, krzyczałam, spadałam i z hukiem runiełam na ziemię.
zabolało...
— 7.10.2005, 23:06:12
Rozkleja się wszystko, po maluśkim kawałeczku.Rozkleja się i spada.Klei się tylko moja klawiatura
— 24.09.2005, 23:00:22
...
Rozkleja się wszystko, po maluśkim kawałeczku.Rozkleja się i spada.Klei się tylko moja klawiatura
— 24.09.2005, 23:00:22
...
Rozdarta jakaś, nieposkładana, wiecznie zaspana---->to najlepszy dowód, że idzie jesień....
— 15.09.2005, 17:17:00
Rozdarta jakaś, nieposkładana, wiecznie zaspana---->to najlepszy dowód, że idzie jesień....
— 15.09.2005, 17:17:00
Przespałam się z tą myślą i chyba mi przeszło.Utrata wszystkiego na rzecz prawdy?Ooo nie!
— 24.08.2005, 13:49:53
...
Przespałam się z tą myślą i chyba mi przeszło.Utrata wszystkiego na rzecz prawdy?Ooo nie!
— 24.08.2005, 13:49:53
Podjełam poważną decyzję!Nie wiem czy najpoważniejszą, czy najodważniejszą...jeszcze nidgy nie byłam niczego tak pewna.Gdyby tylko ten entuzjazm nie wygasł i żebym nie zdezerterowała.Ale narazie mogę przenosić góry.Wiem, że mogę starcić wszystko.Albo zyskać jeszcze więcej.Boję się tych ranków jak febra;)
— 23.08.2005, 13:50:58
...
Podjełam poważną decyzję!Nie wiem czy najpoważniejszą, czy najodważniejszą...jeszcze nidgy nie byłam niczego tak pewna.Gdyby tylko ten entuzjazm nie wygasł i żebym nie zdezerterowała.Ale narazie mogę przenosić góry.Wiem, że mogę starcić wszystko.Albo zyskać jeszcze więcej.Boję się tych ranków jak febra;)
— 23.08.2005, 13:50:58
dostałam kluczyk, piękny, złoty, malutki . I otworzyłam klatke!!:)
— 11.08.2005, 21:07:08
...
dostałam kluczyk, piękny, złoty, malutki . I otworzyłam klatke!!:)
— 11.08.2005, 21:07:08
I and my cage;)
hmmm od czego by tu zacząć nie wiem. Nigdy niemialam problemów z zaczynaniem czegokolwiek, problemy były z kończeniem tegoż.
Klatka jest duża, przestronna, jasna czego tu więcej chcieć? Poznałam już wszystkich; śpiącego pod fotelem ślimaka, psowatą i jej sublokatorki. Zaprzyjaźniłam się z bujanym fotelem, no i ciekawym rozmówcą okazał się obrazek białej damy.....on to dopiero potrafi słuchać...
— 9.08.2005, 00:04:01
...
I and my cage;)
hmmm od czego by tu zacząć nie wiem. Nigdy niemialam problemów z zaczynaniem czegokolwiek, problemy były z kończeniem tegoż.
Klatka jest duża, przestronna, jasna czego tu więcej chcieć? Poznałam już wszystkich; śpiącego pod fotelem ślimaka, psowatą i jej sublokatorki. Zaprzyjaźniłam się z bujanym fotelem, no i ciekawym rozmówcą okazał się obrazek białej damy.....on to dopiero potrafi słuchać...
— 9.08.2005, 00:04:01
...
iii znowu zwykły dzień, nikt nie zmienił świata
— 21.07.2005, 22:01:01
iii znowu zwykły dzień, nikt nie zmienił świata
— 21.07.2005, 22:01:01
Niestety nie zawsze chcieć to móc. Dowiódł tego ON, dziś, kiedy przyszedł i zawiódł siebie mnie i reszte:(
— 21.07.2005, 00:06:12
...
Niestety nie zawsze chcieć to móc. Dowiódł tego ON, dziś, kiedy przyszedł i zawiódł siebie mnie i reszte:(
...
Wypłukałam wspomnienia, marzenia, pragnienia, przecisnełam je przez sitko i wykręciłam. Ktoś mi powie co zostało?
— 16.11.2005, 21:36:57
Wypłukałam wspomnienia, marzenia, pragnienia, przecisnełam je przez sitko i wykręciłam. Ktoś mi powie co zostało?
— 16.11.2005, 21:36:57
...
P.S.MOJE CUDOWNE, ALKOHOLOWE KROPELKI NIE DZIAŁAJĄ!
— 4.11.2005, 22:34:22
P.S.MOJE CUDOWNE, ALKOHOLOWE KROPELKI NIE DZIAŁAJĄ!
— 4.11.2005, 22:34:22
Ręce trzęsły mi się jak jakiejś pieprzonej hipochondryczce, baba w szpitalu potraktowała mnie przedmiotowo, nie patrzyłam broń boże, bo bym chyba im zjechała z tego krzesła, byłam dzielna i nie dostałam medalu dla dzielnego pacjenta! Pieprzona służba zdrowia! Z paranoji mnie nie wyleczyli, ale to podobno zdrowe.
— 4.11.2005, 22:32:38
...
Ręce trzęsły mi się jak jakiejś pieprzonej hipochondryczce, baba w szpitalu potraktowała mnie przedmiotowo, nie patrzyłam broń boże, bo bym chyba im zjechała z tego krzesła, byłam dzielna i nie dostałam medalu dla dzielnego pacjenta! Pieprzona służba zdrowia! Z paranoji mnie nie wyleczyli, ale to podobno zdrowe.
— 4.11.2005, 22:32:38
Bo przecież prawda zniszczy im tą całą lukrowaną powłokę tej sytuacji, więc mówię to co chcą usłyszeć, dostaję w twarz, duszę się...a oni dalej nie rozumieją i obwiniają.
— 3.11.2005, 20:54:25
...
Bo przecież prawda zniszczy im tą całą lukrowaną powłokę tej sytuacji, więc mówię to co chcą usłyszeć, dostaję w twarz, duszę się...a oni dalej nie rozumieją i obwiniają.
— 3.11.2005, 20:54:25
Deszcz szcęścia, strzał nad przepaścią... frunełam, leciałam, krzyczałam, spadałam i z hukiem runiełam na ziemię. zabolało...
— 7.10.2005, 23:06:12
...
Deszcz szcęścia, strzał nad przepaścią... frunełam, leciałam, krzyczałam, spadałam i z hukiem runiełam na ziemię. zabolało...
— 7.10.2005, 23:06:12
Rozkleja się wszystko, po maluśkim kawałeczku.Rozkleja się i spada.Klei się tylko moja klawiatura
— 24.09.2005, 23:00:22
...
Rozkleja się wszystko, po maluśkim kawałeczku.Rozkleja się i spada.Klei się tylko moja klawiatura
— 24.09.2005, 23:00:22
...
Rozdarta jakaś, nieposkładana, wiecznie zaspana---->to najlepszy dowód, że idzie jesień....
— 15.09.2005, 17:17:00
Rozdarta jakaś, nieposkładana, wiecznie zaspana---->to najlepszy dowód, że idzie jesień....
— 15.09.2005, 17:17:00
Przespałam się z tą myślą i chyba mi przeszło.Utrata wszystkiego na rzecz prawdy?Ooo nie!
— 24.08.2005, 13:49:53
...
Przespałam się z tą myślą i chyba mi przeszło.Utrata wszystkiego na rzecz prawdy?Ooo nie!
— 24.08.2005, 13:49:53
Podjełam poważną decyzję!Nie wiem czy najpoważniejszą, czy najodważniejszą...jeszcze nidgy nie byłam niczego tak pewna.Gdyby tylko ten entuzjazm nie wygasł i żebym nie zdezerterowała.Ale narazie mogę przenosić góry.Wiem, że mogę starcić wszystko.Albo zyskać jeszcze więcej.Boję się tych ranków jak febra;)
— 23.08.2005, 13:50:58
...
Podjełam poważną decyzję!Nie wiem czy najpoważniejszą, czy najodważniejszą...jeszcze nidgy nie byłam niczego tak pewna.Gdyby tylko ten entuzjazm nie wygasł i żebym nie zdezerterowała.Ale narazie mogę przenosić góry.Wiem, że mogę starcić wszystko.Albo zyskać jeszcze więcej.Boję się tych ranków jak febra;)
— 23.08.2005, 13:50:58
dostałam kluczyk, piękny, złoty, malutki . I otworzyłam klatke!!:)
— 11.08.2005, 21:07:08
...
dostałam kluczyk, piękny, złoty, malutki . I otworzyłam klatke!!:)
— 11.08.2005, 21:07:08
I and my cage;) hmmm od czego by tu zacząć nie wiem. Nigdy niemialam problemów z zaczynaniem czegokolwiek, problemy były z kończeniem tegoż. Klatka jest duża, przestronna, jasna czego tu więcej chcieć? Poznałam już wszystkich; śpiącego pod fotelem ślimaka, psowatą i jej sublokatorki. Zaprzyjaźniłam się z bujanym fotelem, no i ciekawym rozmówcą okazał się obrazek białej damy.....on to dopiero potrafi słuchać...
— 9.08.2005, 00:04:01
...
I and my cage;) hmmm od czego by tu zacząć nie wiem. Nigdy niemialam problemów z zaczynaniem czegokolwiek, problemy były z kończeniem tegoż. Klatka jest duża, przestronna, jasna czego tu więcej chcieć? Poznałam już wszystkich; śpiącego pod fotelem ślimaka, psowatą i jej sublokatorki. Zaprzyjaźniłam się z bujanym fotelem, no i ciekawym rozmówcą okazał się obrazek białej damy.....on to dopiero potrafi słuchać...
— 9.08.2005, 00:04:01
...
iii znowu zwykły dzień, nikt nie zmienił świata
— 21.07.2005, 22:01:01
iii znowu zwykły dzień, nikt nie zmienił świata
— 21.07.2005, 22:01:01
Niestety nie zawsze chcieć to móc. Dowiódł tego ON, dziś, kiedy przyszedł i zawiódł siebie mnie i reszte:(
— 21.07.2005, 00:06:12
...
Niestety nie zawsze chcieć to móc. Dowiódł tego ON, dziś, kiedy przyszedł i zawiódł siebie mnie i reszte:(
— 21.07.2005, 00:06:12
Il n'y a pas de roses sans feu.
— 20.07.2005, 21:15:22