Opis zdjęcia
Było dosyć poźno jak na zdjęcia. Dzień deszczowy. Ja rozczarowana bo zamkneli już ogród botaniczny... Idę więc dalej przez park. Myśli senne. Wzrok wolno przesuwam po trawniku. Natrafiam na coś delikatnego, miekkiego. Wyglądało to jak dywan utkany z tysiąca małych, puszystych gwiazd.
...sympatycznie...