[2019-11-07 10:52:34]
Nie wierzę w to że siedzę tu już 15 lat
[2018-03-29 13:23:43]
dawno dawno temu a może całkiem niedawno, daleko stąd a może całkiem blisko innego śiata
[2013-12-15 10:49:19]
Mój tata od 28 lat prowadzi zapiski pogodowe. Kupuje zeszyt, w którym tworzy tabelę. Zapisuje w niej siłe i kierunek wietru, ciśnienie atmosferyczne, zachmurzenie, tamperaturę. Ostatnio po 28 latach powiedział mi , że własnie mija 28 lat i że jak on umrze mam oddać jego zapiski do Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Kaliszu. Zasugerowałam, że może lepiej do Warszawy, jednak skromność podpowiedziała mu, że tylko do Kalisza. Ostatnio wczytywał się w zapiski z 1996 roku. Lato podobno było zimne i nieprzyjemne. Rzadko oprócz zapisków pogodowych pojawiają się w jego zeszytach jakieś szkice wydarzeń mających miejsce w poprzednich latach. Czasami zasugeruje jakiś cień wydarzenia. "Kasia wyjechała na studia". Kataklizmy rodzinne, dramaty, walka ze śmiercią bliskich, tego nie ma w jego zeszytach. Karty dzienników mojego ojca pomijają milczeniem rok 1995, który w całości poświęciliśmy na współuczesticzenie w śmierci jego rodziców i jednocześnie osób które mnie wychowały i dały mi czegoś czego nie znałam-domu. Kolejne lata poświęcone na uczestnictwo w śmierci bliskich 2001 mojej znienawidzonej matki i 2005, przegrana z rakiem mojej chrzestnej. Noce spędzone w szpitalu na zapewnianiu umierającej, że wszystko będzie dobrze, że zrobiłam gruntowny porządek w jej mieszkaniu i czeka aż wróci.
Rok 2002 uczestniczenie we własnej śmierci, lata rozstań i przymusowej rezygnacji z miłości. Strata domu. Wszystkiego tego nie ma nigdzie w szkicach pogodowych mojego ojca. Wiatr północno zachodni, lub z kierunków zmiennych, ciśnienie 998 hpa, rano niewielkie opady, po południu spadek temperatury. Jak w niemym filmie, krzyk, rozpacz i ból, nie ma dostępu do notatek pogodowych mojego ojca. Wszystko odbywa się w w wielkiej ciszy. Niże i wyże baryczne nieprzerwanie suną, niosąc śniegi i deszcze. Wszystkie poranki świata mijają bezpowrotnie.
[2011-08-13 09:29:31]
kto odda pentacona six?;-)
[2011-07-31 11:17:36]
Czas na mnie czas nagli co ze sobą zabrać na tamten brzeg nic więc to już wszystko mamo tak synku to już wszystko a więc to tylko tyle tylko tyle więc to jest całe życie tak całe życie
Tadeusz Różewicz
[2011-07-23 07:01:00]
powrót ze szpitala psychiatrycznego. Tam spotkałam w końcu normalnych ludzi.Każdy miał swoją historię.Powrót do pustki jest cieżki
[2011-04-27 21:56:29]
został tylko deszcz uderzający o parapet. Wszystkie wieczory bez deszczu to kolejne wieczory umierania
[2011-02-14 08:49:58]
zamarzyłam o pinholu
[2010-12-01 19:56:12]
-Żyj!- krzyknęła nadzieja... -bez Ciebie nie potrafię - odparło cicho życie... . n. iskrzycka
[2010-11-28 18:07:39]
......zgasł uśmiech , kwiaty gasły , wiatr porwał ostatnie wspomnienia , tylko nadzieja wschodzącego dnia , tylko czekanie pozostaje ......czekam (wend)
[2010-11-19 18:13:54]
śmierci chyba nie należy się bać. Jest jak dobry sen po wielkim wysiłku. W końcu, po tym całym biegu nie wiadomo za czym. Za smakiem kebabu, orgazmem.? Chyba jedyne co mi pozostanie w pamięci to twoja twarz jak spałeś w kokonie granatowego koca. To będzie ostatnia klatka. Ciekawe czy towarzyszyć jej będzie odgłos migawki.
[2010-11-12 13:14:17]
najpierw czekałam na każdy twój przyjazd, potem telefon, potem czy w ogóle zadzwonisz, czy w ogóle przyjedziesz, teraz czekam tylko na do widzenia, jestem takaiowkaka, pocałuj mnie w dupę
[2010-10-30 09:06:24]
no i przyszło się powoli pożegnać, mimo że nie wiadomo z kim. Tego czego będzie mi brakowało-że nigdy nie zobaczyłam Tatr i nigdy nie zrobiłam ani jednego dobrego zdjęcia
[2010-10-25 09:19:29]
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Poradnik:Jak_stworzy%C4%87_fotografi%C4%99_artystyczn%C4%85
[2010-10-01 09:37:39]
Zen – nurt buddyzmu, kładący duży nacisk na poduszkę, przeważnie pośladkami
[2010-09-07 09:09:51]
Tu wymiatam, wszyscy wiecie - mam najlepszy bokeh w świecie/ Tylko ja tak ostrzę oczy, inni ? - mogą mi naskoczyć. / Reszta xero, gnioty, syf , jestem JA i długo nikt. / Żaden hurgoth, lalun, sofia - to jest tylko marna kopia. / Żaden jark ni kaunau, greg (pewnie to niemiecki szpieg) / - Nikt portretu nie potrafi - JAM jest Mistrzem Fotografii...wygniotamtu
[2010-08-10 22:08:57]
Fotograf Pogrzebowy. Przygotowania, impreza, plener, reportaż Tanio.
[2010-07-17 11:29:58]
Ja tu nie siedzę dla przyjemności Ja tu ciężko pracuję. Aby fotografowie oddali swój sprzęt na rzecz Mojej Fundacji mojego Imienia na Rzecz Mnie
[2010-06-25 08:44:53]
Po 5 latach na plfoto Tandetta odkrywa jak usuwa się zdjęcia z katalogu!
[2010-03-23 22:39:18]
po 7 latach Tandetta odkrywa istnienie corela pp w kompie i doskonali używanie suwaków o 11%!
[2005-07-01 02:59:57]
nowe strategie marketingowe w Qunqulewie(kąkolewo rulezz)
[2005-05-21 09:28:23]
oraz Gizałkach
[2005-05-21 09:28:07]
Tandetta rozwija działalnośc misijną w srilance i najrobi
[2005-05-21 09:27:37]
instytut rozwijania i poszerzania tępoty własnej ogłasza nabór na pierwszy rok
[2005-03-11 21:28:00]
i dorzeczu zambezi
[2005-03-01 17:03:22]
Tandetta rozwija działalnośc misijną w kotlinie Konga
zobacz: http://www.altphotos.com/Gallery.aspx?&a=MemberGallery&memberid=3347
[2005-03-01 16:59:25]
Qnqlewo
[2005-03-01 16:58:56]
Trąba