Opis zdjęcia
5 stycznia 2010 nocą wyruszyłem z kumplem w góry. Padło na wschód słońca w Beskidzie Wyspowym. Tam chciałem rozpocząć kolejny rok wędrówek. W Krakowie sypał śnieg, całą drogę towarzyszyły nam chmury. Gdy podchodziliśmy na szczyt, to przez drzewa nie widziałem nawet małego fragmentu nieba. Na szczycie jednak, widok bardzo nas zaskoczył:)