Opis zdjęcia
Ponad rok trwało oswajanie jej po ciężkiej traumie jaką przeszła (ktoś jej obciął ogon i połamał miednice). W między czasie trzykrotnie zmieniała imię : na początku była „kotem vidmo” bo o jej obecności świadczyło tylko znikające jedzenie, w zimie jako "vcia" zamieszkała w szopie i nawet dawała się pogłaskać, teraz (na cześć zwycięstwa nad strachem do ludzi) jako Victoria śniada w domu no i daje się fotografować.