:) Tak dobre 15 lat mlodsze choc czasem czuje sie dinozaurem ;) Gdybys mogl rozwinac te dwa zasygnalizowane tematy byloby milo - doswiadczenie masz niewatpliwie wieksze :) Pzdr!
W skrocie - moja polemika nie jest tu polemika z Toba, jest polemika z pewnym zdanie, pewnym pogladem, swiadczacym o podejsciu fo fotografii - coz, takie czasy, taki rynek. Tu odniose sie do \"Wbrew pozorom, dla fotoreportera, stosunek do wydarzeń jest ważny (...)\" - nie wbrew pozorom ;) Nie ma reportazu obiektywnego, jest subiektywny, fotograf przekazuje swoje spojrzenie na fotografowane wydarzenia, swoja interpretacje, swoj stosunek. Im bardziej zaangazowany, tym zdjecie ciekawsze bedzie. Nie ma prawdy, nie da sie zrobic reportazu obiektywnego. Zawsze bedzie prawda subiektywna, w wiekszej mierze mowiaca o reporterze niz o samym zdarzeniu - i w tym sila dobrego reportazu :) Pzdr!
:) Tak dobre 15 lat mlodsze choc czasem czuje sie dinozaurem ;) Gdybys mogl rozwinac te dwa zasygnalizowane tematy byloby milo - doswiadczenie masz niewatpliwie wieksze :) Pzdr!
W skrocie - moja polemika nie jest tu polemika z Toba, jest polemika z pewnym zdanie, pewnym pogladem, swiadczacym o podejsciu fo fotografii - coz, takie czasy, taki rynek. Tu odniose sie do \"Wbrew pozorom, dla fotoreportera, stosunek do wydarzeń jest ważny (...)\" - nie wbrew pozorom ;) Nie ma reportazu obiektywnego, jest subiektywny, fotograf przekazuje swoje spojrzenie na fotografowane wydarzenia, swoja interpretacje, swoj stosunek. Im bardziej zaangazowany, tym zdjecie ciekawsze bedzie. Nie ma prawdy, nie da sie zrobic reportazu obiektywnego. Zawsze bedzie prawda subiektywna, w wiekszej mierze mowiaca o reporterze niz o samym zdarzeniu - i w tym sila dobrego reportazu :) Pzdr!