Opis zdjęcia
Kiedys przyjechalam drugi raz w to samo miejsce. Tu, gdzie kazdeje niedzili przychodzi kilkuset ludzi. Przywiozlam worek maskotek dla malutkich dzieci. /lepiej caly kontener albo wcale/. Zabraklo ich w kilka sekund. Wyszlam, zeby pokazac, ze juz nic nie mam. Tak patrzyly na mnie dzieciece i matczyne oczy. Pieknie wystrojone na niedziele, kobiety i ich dzieci, z najbiedniejszych dzielnic stolicy. Uciekinierki wojenne. Zdjecie zrobilam w Angoli niespelna rok temu.