Opis zdjęcia
...wszedłem do kościoła z Psixem i założonym HP5 bardziej w celu sprawdzenia \"ilości\" światła niż z zamiarem robienia jakichkolwiek zdjęć...chwilę potem zobaczyłem te dzieciaki...i może nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że one były tam praktycznie same, a blond Aniołek spoglądał co chwilę w górę z uśmiechem i beztrosko machał zwisającymi nóżkami, Mały wydawał się zdecydowanie mniej \"uduchowiony\":)...nie wierzę w żadne dziwne historie, ale do dzisiaj zastanawiam się czyje to były dzieci...to chyba fota, którą najbardziej lubię w swoich zbiorach mimo, że jak się okazało światła w kościele było za mało, żeby \"utrzymać\" dłużej niż 1/30 bez statywu:) dlatego przeszła, nie ukrywam mocną kosmetykę.............www.michalbojkowski.com
cudne
nie no, cyfra sie nie brzydze, ale nie ukrywam, ze mam zdecydoanie wiekszy podziw dla tych ktorzy robia analogiem i juz w momencie naciskanie spustu migawki, wiedza dokladnie co bedzie na zdjeciu (chociaz mysle, ze jednak jakis maly element zaskoczenia po wywolaniu zawsze moze sie pojawic, zwlaszcza w sytuacjach z kontrowym oswietleniem, elementami dajacymi odblaski itp.) ...sam robie zdjecia juz od ilus tam lat i dopiero od roku, no moze poltora, moge powiedziec, ze zaczynam rozumiec swiatlomierz (mowie o pomiarze punktowym, bo mysle, ze tylko i wylacznie uzywajac takiego pomiaru, mozna mowic o \"swiadomej\" fotografii)... to naprawde nie takie latwe, bo widzimy inaczej niz \"on\"... uzywanie pomiaru centralnie wazonego, czy matrycowego, to tak naprawde troche zgadywanie, bo nigdy nie wiadomo wedlug jakiego algorytmu aparat obliczy swiatlo? ... z drugiej strony po co utrudniac sobie zycie, skoro jest ekranik LCD, mozna podejrzec i skorygowac... ale jadnak, mysle, ze sa Ci ktorzy potrafia robic dobre zdjecia i Ci ktorzy dobre zdjecia tylko robia.... Ci pierwsi zrobia dobre zdjecie nawet najprostszym aparatem, a Ci drudzy, bez podgladu na LCD beda miec juz duuuze problemy.... no, ale mialo byc o cyfrze, a sie rozpisalem... tak czy siak cyfra wypiera analoga, ale jak umiesz zrobic analogiem, to na cyfrze tez sobie poradzisz ;-)))
bardzo dobrze, ze wrzuciles.... bo zdjecie jest po prostu rewelacyjne... tutaj widac zalete cyfry (zmienne ISO :-) nad analogiem... bylo by pstryk i juz mozna by z reki \"obficiej\" naswietlic.... to wlasnie jedna z tych rzeczy ktora powoduje, ze tak mnie ciagnie do digitalizacji...