będąc na Twoim miejscu, nie zawahałbym się przed przeniesieniem siły światła
na pozornie niezamieszkałą strone kadru... Podniosłeś poprzeczkę nad wyraz - światło pokazanę na koniec kadru nie ma wpólnego z koniecznościa zamieszkania pośrodku gadaniny i wpisania się w pewien skład, nie zawsze pasujący do ogółu. PZDR wiele dobrego w Tobie...-)
nie widze tego sosnowego lasu, bo mnie razi w oczy...
będąc na Twoim miejscu, nie zawahałbym się przed przeniesieniem siły światła na pozornie niezamieszkałą strone kadru... Podniosłeś poprzeczkę nad wyraz - światło pokazanę na koniec kadru nie ma wpólnego z koniecznościa zamieszkania pośrodku gadaniny i wpisania się w pewien skład, nie zawsze pasujący do ogółu. PZDR wiele dobrego w Tobie...-)
ok, ale nie uzaleznij sie od wschodow lub zachodow prosze
to jest wschodzik!!! nie spalam cala noc zeby doczekac tego momentu..!
nareszcie nie taki banalny ten zachodzik
ostrosc jest ok, fajne jest to zderzenie swietlnej kuli i ciemniej sciany lasu, trudne do uchwycenia na kliszy ze wzgledu na duzy kontrast swiatla....
oryginal jest troche ostrzejszy...
interesujaco wyszlo...