a_Pole - drozd (2024-03-28 09:49:22)
Grzegorz Pawlak - Lublin (2024-03-28 05:16:15)
Grzegorz Pawlak - Lublin (2024-03-28 05:15:34)
draaa - Katowice Centrum (2024-03-27 23:11:55)

yuppie

yuppie

O sobie

Piotr Pabisiak moje-niemoje spojrzenie... „::::: Zainteresowanie to wynikło z tęsknoty za...

Zamieszka?y

woj. Łódzkie, Wieluń
  • zdj?cia: 162
  • komentarze: 3123
  • ocen: 1884
  • ocena: 8.94
 

zobacz: http://pabisiakstudios.com/blog

[2007-07-20 02:46:40]

urodzilem cos nowego :p

[2007-07-20 02:46:03]

w tym roku jak na razie Praga :)

[2006-12-23 23:22:23]

Amatorzy – martwią się o sprzet. Profesionaliści – martwią się o pieniądze. Mistrzowie – martwią się o światło.

[2006-11-09 16:11:29]

no i odwiedziłem 2 wielkie stolice w tym roku :) wspaniałe chwile. Wiec Paryż i Londyn sa juz moimi miastami :) czas dalej marzyć, odwiedzać, fotografować....

[2005-05-05 12:15:23]

pisanie pod: m.f.w@poczta.fm

[2004-09-27 13:27:16]

Anglia (Londyn i nie tylko), Szkocja, Irlandia..

[2004-09-27 13:25:59]

Meksyk...

[2004-09-27 13:25:34]

Egipt, Giza, Luksor...

[2004-09-27 13:25:04]

Nowa Zelandia...

[2004-09-27 13:24:53]

Rio de Janeiro...

[2004-09-27 13:23:33]

Kresy Wschodnie...

[2004-09-27 13:23:07]

Kuba=Cuba...

[2004-09-27 13:22:42]

Nowy Jork...

[2003-03-13 10:32:23]

"- Ja, to proszę pana mam bardzo dobre połaczenie: Wstaję rano, za piętnascie trzecia, latem to już widno. Za piętnascie trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem.Sniadanie jadam na kolację, tylko wstaję i wychodzę. - No ubierasz się pan... - Płaszcz, jak pada. Opłaca mi się rozbierać po sniadaniu? Do PKS mam 5 kilometrow. O czwartej za piętnascie jest PKS. - I zdażasz pan? - Nie. Ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się. Przystanek idę do mleczarni, to jest godzinka. Potem szybko wioza mnie do Szymanowa. Mleko, wisz pan, ma najszybszy transport. Inaczej się zsiada. W Szymanowie znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny do stadionu. A potem to już mam z górki. Bo tak: w 119, przesiadka w 13, przesiadka w 345 i jestem w domu. Znaczy w robocie. I jest za piętnascie siódma. To jeszcze mam kwadrans, to sobie obiad jem w bufecie. To po fajrancie już nie muszę zostawać, żeby jesć, tylko prosto do domu. I góra 22:50 jestem z powrotem. Golę się, jem sniadanie i idę spać."

Komentarze otrzymane

Zobacz komentarze archiwalne

popłynę tam prosto, popłynę donikąd...
wystawione przez: wass
data wystawienia: 2012-09-20 21:35:16

Komentarz:

czy to nie staw w cukrowni? jeżeli tak to tytuł odpowiedni, wody już tam nie ma pozdrawiam

{* *}

Nowa wersja PLFOTO