Jogom, a teraz ja sie bede kłocił. Tak - zdjecie jest przypadkowe. Ja poszedlem fotografowac rano jezioro, mialem na statywie aprat z dlugim obiektywme. Ta dwojka przeszla jak dwa czolgi, poploszyli mi mewy i kaczki, potem sie zatrzymali w wylocie uliczki cos kontemlowali. Mialem ca 10 sekund na ustawionie i zrobienie 4 zdjec. Potem mnie zauwaZyli i skonczyła sie zabawa Zeby byc dobrze zrozumianym - ja tu nie opisuje trudnosci, ktore sprawily, ze zdjecie nie jest tak dobre jak chcialem [wiem zawsze moze byc lepsze], tylko to,ze bardziej zalezalo mi na chwyceniu chwili w ktorej ten w czerownym gapi sie na cos. W tym ujeciu zdjecie jest przypadkowe, ale uwazam, ze mi sie ten przypadek udalo zlapac
bardzo dobra, ale przychylam sie do opinni o kompozycji, zaciesnil bym kadr od gory (na wysokosc daszka) i od dolu (ale tutaj juz ostroznie) pozdrawiam
Nie nie kolorowałem. Fotografowałem jezioro, nagle chyba jeszcze osmej nie bylo, niedziela pojawila sie taka para obdartusow z pilka - wszystkie mewy przeploszyli.
Widzę, że to był piękny, mglisty poranek. Zwłaszcza przez Twój obiektyw... :o)
witaj zdrajco - pisalam prosilam nie odpowiedziales
moim zdaniem fajne - a ta mgielka z lewej jest po3ebna, daje klimat, wiec nie przesuwalbym wcale w prawo, ale kazdy lubi to co... lubi :) pozdrawia(M)
maresta - jezeli przeczytasz - dalej byl ceglany mur, nawet nienajgorszy, ale to byla dodatkowa duza płaszczyzna innego, dosć jaskrawego koloru
swietne
to 100 razy lepsze od tej "przerobki"
no super;-) klimat !;-) świetna kolorystyka
Mnie sie zdecydowanie podoba .Pozdrawiam :))))
Jogom, a teraz ja sie bede kłocił. Tak - zdjecie jest przypadkowe. Ja poszedlem fotografowac rano jezioro, mialem na statywie aprat z dlugim obiektywme. Ta dwojka przeszla jak dwa czolgi, poploszyli mi mewy i kaczki, potem sie zatrzymali w wylocie uliczki cos kontemlowali. Mialem ca 10 sekund na ustawionie i zrobienie 4 zdjec. Potem mnie zauwaZyli i skonczyła sie zabawa Zeby byc dobrze zrozumianym - ja tu nie opisuje trudnosci, ktore sprawily, ze zdjecie nie jest tak dobre jak chcialem [wiem zawsze moze byc lepsze], tylko to,ze bardziej zalezalo mi na chwyceniu chwili w ktorej ten w czerownym gapi sie na cos. W tym ujeciu zdjecie jest przypadkowe, ale uwazam, ze mi sie ten przypadek udalo zlapac
bardzo dobra, ale przychylam sie do opinni o kompozycji, zaciesnil bym kadr od gory (na wysokosc daszka) i od dolu (ale tutaj juz ostroznie) pozdrawiam
najciekawsze, ze latarnie nie porozbijane...takie parkowe z l. 60tych
dobrrrre
Nie nie kolorowałem. Fotografowałem jezioro, nagle chyba jeszcze osmej nie bylo, niedziela pojawila sie taka para obdartusow z pilka - wszystkie mewy przeploszyli.
[komentarz usunięty]