A ja dla miłośników białej broni polecam pozycję niejakiego Mitina Sergiusza. Przytoczę fragment recenzji: \"...Uderzający jest przede wszystkim język, którym posługuje się autor. Zamiarem autora było chyba nawiązanie dialogu z czytelnikiem poprzez zastosowanie łatwego i prostego języka. W efekcie podczas lektury odnosi się wrażenie, iż czyta się wypracowanie piętnastolatka, dla którego najgorszą w życiu czynnością jest nauka, szczególnie języka polskiego. Zaskakujące jest posługiwanie się przez autora stereotypami w myśl, których najczęstszym celem posługiwania się nożem przez jest popisywanie się kobietami na barbecue lub w kuchni. Sprawia to również, iż książka jest adresowana wyłącznie do mężczyzn...\"
A ja dla miłośników białej broni polecam pozycję niejakiego Mitina Sergiusza. Przytoczę fragment recenzji: \"...Uderzający jest przede wszystkim język, którym posługuje się autor. Zamiarem autora było chyba nawiązanie dialogu z czytelnikiem poprzez zastosowanie łatwego i prostego języka. W efekcie podczas lektury odnosi się wrażenie, iż czyta się wypracowanie piętnastolatka, dla którego najgorszą w życiu czynnością jest nauka, szczególnie języka polskiego. Zaskakujące jest posługiwanie się przez autora stereotypami w myśl, których najczęstszym celem posługiwania się nożem przez jest popisywanie się kobietami na barbecue lub w kuchni. Sprawia to również, iż książka jest adresowana wyłącznie do mężczyzn...\"
kill bill