Ech DOŻYCO, Twe interpretacje miodem plyna.... W tym przypadku, niewiele sie Twoje "widzenie" rozni od tego co mna kierowalo przy robieniu tej fotki, wlasciwie to rozni sie tym, ze ja nie mialem na mysli, zadnego konkretnego stworzonka a porownanie z motylem i tym co go spotkalo po prostu obrazuje to idealnie.
Jak byłam mała motyle wydawały mi się jakąś namiastką aniołów. Myślałam, że w dzień przyjmują postać tych własnie owadów, ponieważ dzieki temu mogą być blisko ludzi. Chcąc z nimi porozmawiac - łapałam je i tym samym nieświadomie krzywdziłam - delikatny pyłek z ich skrzydeł zostawał na moich palcach. Biedne stworzenia nie mogły już wtedy latać - kuliły swoje odwłoki (przybierały introwertyczną pozę) i "przyodzienie" głowy. Od czasu do czasu podosiły to jedno, to drugie poszarpane skrzydełko i próbowały nim machać. To zdjęcie bardzo mi przypomina takiego motyla - włosy tworzą piekną "kopułę", układ ciała przypomina owadzi odwłok, a ręka z siatką - poszarpane skrzydło. Natomiast dłoń układa się w ostatni gest, ostatnie trzepotanie ... [ czy ja już Ci mówiłam, że Twje zdjęcia bardzo dziłają ma wyobraźnię ? ]
Ech DOŻYCO, Twe interpretacje miodem plyna.... W tym przypadku, niewiele sie Twoje "widzenie" rozni od tego co mna kierowalo przy robieniu tej fotki, wlasciwie to rozni sie tym, ze ja nie mialem na mysli, zadnego konkretnego stworzonka a porownanie z motylem i tym co go spotkalo po prostu obrazuje to idealnie.
Jak byłam mała motyle wydawały mi się jakąś namiastką aniołów. Myślałam, że w dzień przyjmują postać tych własnie owadów, ponieważ dzieki temu mogą być blisko ludzi. Chcąc z nimi porozmawiac - łapałam je i tym samym nieświadomie krzywdziłam - delikatny pyłek z ich skrzydeł zostawał na moich palcach. Biedne stworzenia nie mogły już wtedy latać - kuliły swoje odwłoki (przybierały introwertyczną pozę) i "przyodzienie" głowy. Od czasu do czasu podosiły to jedno, to drugie poszarpane skrzydełko i próbowały nim machać. To zdjęcie bardzo mi przypomina takiego motyla - włosy tworzą piekną "kopułę", układ ciała przypomina owadzi odwłok, a ręka z siatką - poszarpane skrzydło. Natomiast dłoń układa się w ostatni gest, ostatnie trzepotanie ... [ czy ja już Ci mówiłam, że Twje zdjęcia bardzo dziłają ma wyobraźnię ? ]
eeee tam :)
Netoperek :)
dzieki. a kto mowi, ze ma byc naturalne?