Chcesz powiedzieć, że ocean, w którym powstało życie, sam powstał dzięki rurociągom? Ciekawe. Dziś słyszałem, jak Imperium Rzymskie otarło się o wynalezienie maszyny parowej. Nawet skonstruowano model i używano jako zabawki. Potem przez godzinę skręcał mnie histeryczny śmiech nad kolejami historii. Aha. A metafizyka popełniła samobójstwo.
ja - zanim sie urodziłam to byłam taką własnie rurą...
Kurczaczek, dużo zdjęć mi ostatnio ucieka... :{( A tu tak pięknie. :{)
O wodzie nic nie wspominałam; ("Na poczatku była woda, tako rzecze Zaratusta":-)) Ale i tak moja metafizyka kapituluje przed Twoją dialektyką.
Chcesz powiedzieć, że ocean, w którym powstało życie, sam powstał dzięki rurociągom? Ciekawe. Dziś słyszałem, jak Imperium Rzymskie otarło się o wynalezienie maszyny parowej. Nawet skonstruowano model i używano jako zabawki. Potem przez godzinę skręcał mnie histeryczny śmiech nad kolejami historii. Aha. A metafizyka popełniła samobójstwo.
Nooooooo Paaaani Ggato! Coraz bardziej sie przekonuje :) Tło tylko uhm... podłożyłbym jednobarwne.