Opis zdjęcia
Jaskinia "Pod Nowotarską", albo "szybienica" (czasem "Pod Targowicą).... Gdy przerwy w ulewach są zbyt krótkie na dalsze wycieczki, każdy porządny turysta tatrzański zdobywa Grań Krupówek. ------- Mało który ze zdobywców grani ma świadomość, że atrakcyjność tej tury wzrosła ogromnie całkiem niedawno. Trawers tzw. "drogi nowotarskiej" (trad. "trakt kościeliski") prakycznie od wieków stanowł ogromny problem dla pokonujących grań. W dodatku trawers ten rozpoczynał (albo kończył) drogę. Wieloletnia eksploracja pozwoliła jednak odkryć, że Grań Krupówek zaczyna się klasyczną jaskinią. Niektórzy sceptycy twierdzą wprawdzie, że jest to efekt antropopresji - ale mylą się głęboko. To klasyczna jaskinia przepływowa, rozwinięta na wysokości współczesnego przepływu w dolinie Murowanicy. Poszukiwania i działania zapaleńców i miłośników Grani doprowadziły do udostępnienia tej niewątpliwej atrakcji turystycznej już w 2008 roku. Od tamtego czasu jaskinię zwiedziły miliony, choć trzeba przyznać, że - jak w prawdziwej jaskini - niebezpiecznie jest tam nadal. Poza klasycznymi, sezonowymi oblodzeniami występującymi na drodze do otworów, co jakiś czas następują obrywy skalne. W okresach wysokich stanów należy się również liczyć z podtopieniami korytarza głównego... Jaskinia ma dwa wyjścia (północne i południowe), deniwelacja sięga około 4 metrów. Długość udostępnionych turystycznie korytarzy nie przekracza 50 m. Korytarz główny rozwinięty jest horyzontalnie. Światło do zwiedzania nie jest potrzebne (tylko w nocy), na fotografi południowy wylot jaskini i ścieżka wyprowadzająca na północny początek Grani Krupówek; lipiec 2011; aparat: Yashica, obiektyw Yashinon 1:3.5, f=80, z ręki, czas 1/125 sek., f5.6, ISO 125 (Ilford FP4 PLUS 125), skan z negatywu.
:) cały czas smakuje zabójczo :))
Och. twarozek z cebulka. Mniam. Musze skosztowac przy najblizszej wizycie.
@FitzRoy-u - w Grocie? Muszę zapytać... z reguły zjawiam się tam na śniadanie: jajecznica z dwóch jaj na maśle, twarożek z cebulą, bułka bez masła i kakao, więc jadłospis obiadowy jest mi mniej znany. Ale sprawdzę :)))
barszczon[ 2013-02-02 15:19:37 ] Dają tam jeszcze kotlet Gazda?
Nigdy tam nie byłem:( Szacuneczek za opis:)
msadurski[ 2013-02-02 15:23:03 ] tym bardziej muszę zaglądnąć i - spróbować - dołączyć do \"przewodnika\"...
Rok temu jeszcze byl. Po staremu serwuja tez i \'omlet-grzybek\' i kefir. Ale chyba rzadko go ktokolwiek zamawia. No i w srodku wstawili wielki panel tv, ktory mi zupelnie nie konweniuje.
@MSadurski :)) dzięki za opinię :), zapraszam do innych - też z opisem :). Przy najbliższej okazji sprawdzę, czy bar mleczny jeszcze istnieje... Właściwie byłby to jedyny, który się ostał... nawet Bar Grota - zmienił nazwę na Bistro Grota. Choć nadal - tylko cicho, żeby się nie wydało... - dają dobrze i tanio zjeść :)
Marcych[ 2013-02-02 14:21:41 ] w tej chwili - albo u mnie na półce :), albo tu: => _ http://www.blurb.com/books/3291720-gran-krupowek _;
Tytulem uzupelnienia do barszczonowego uzupelnienia. W budynku wciaz znajduje sie chyba jedyny oryginalny (to znaczy taki ktory nie zmienil adresu) bar mleczny w Zakopanem.
He, he, piekny zakopanoptikonowy opis. :-)
w 2009 chyba ostatnio wpadłem po 2 godz. jeździe z białki.. później nie miałem gdzie zaparkować.. z pół godz. jeździłem, w końcu gdzieś na chwile przycupnąłem na zakazie.. dostałem się do bankomatu- wypłaciłem pieniądze i tyle mnie widzieli.. przez jurgów czmychnąłem na słowację.. :))) gdzie ten album można zobaczyć? :]
:))
.......:D
@Marcychu - koniecznie :))) Kiedy ostatni raz byłeś? ;)... Cały \"przewodnik fotograficzny po Grani Krupówek\" wydałem sobie w formie albumiku :))
jezusicku.. a ja tego na oczy do tej pory nie widziałem.. nie no.. trza do zakopanego jechać.. :))