Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
Cóż tu opisywać. Moja kotka miała romantyczną chwilę. Szczęśliwie miałem aparat pod ręką. Fotka eksperymentalna z Minolty DiMAGE 5. RAW. Oświetlenie naturalne.
Tą słabość znam do sześcianu, bo posiadam trzy kociaki (przepraszam, koegzystuję). Szkoda, że nie wiedziałem, o Twojej pani podczas pleneru w Nieborowie ;-).
Niestety skubańce nie lubią flesza. Przestałem je fotografować, bo na widok aparatu odwracały się bokiem lub tyłem, ujecie takie jak to powyżej to rekord świata ;-).
A bylo tak, kombinowałem z trybem RAW w Minolcie i klikałem różności na biurku. Ta moja krzątanina musiała bardzo zainteresować Kitkę, bo jak to koty lubią, leniwie rozglądała się "do góry nogami" śledząc moje szaleństwo. No i nasze oczy spotkały się. Wziąłem aparat, pomajdrowałem chwilę przy ustawieniach i zrobiłem z ręki zdjęcie na 0,7 s. To cud, że wyszło. I to jak. Takie klimaty trafiają się nieczęsto.
Dzięki za ocenę
Tą słabość znam do sześcianu, bo posiadam trzy kociaki (przepraszam, koegzystuję). Szkoda, że nie wiedziałem, o Twojej pani podczas pleneru w Nieborowie ;-). Niestety skubańce nie lubią flesza. Przestałem je fotografować, bo na widok aparatu odwracały się bokiem lub tyłem, ujecie takie jak to powyżej to rekord świata ;-). A bylo tak, kombinowałem z trybem RAW w Minolcie i klikałem różności na biurku. Ta moja krzątanina musiała bardzo zainteresować Kitkę, bo jak to koty lubią, leniwie rozglądała się "do góry nogami" śledząc moje szaleństwo. No i nasze oczy spotkały się. Wziąłem aparat, pomajdrowałem chwilę przy ustawieniach i zrobiłem z ręki zdjęcie na 0,7 s. To cud, że wyszło. I to jak. Takie klimaty trafiają się nieczęsto. Dzięki za ocenę