Opis zdjęcia
Nasza zatoka KORSARZY mieściła się po przeciwnej stronie rzeki niż miasto .... :)) Jako że było to dość ustronne miejsce , przychodziliśmy tam niemal każdą porą roku. Latem zbijaliśmy tratwy z kolejowych podkładów , tocząc miedzy sobą PRAWDZIWE wojny . Tam popalaliśmy pierwsze papierosy .... i przeglądali świerszczyki .... :))) Jako jedyny z FERAJNY miałem sprawny aparat - Druha . Tym samym zostałem naczelnym foto - kronikarzem grupy .... :))) Fotografia zrobiona w 72 - 73 r (?) :)))