Ula - i to mnie urzekło:) Lamerka - siedział na drzewie a próby machania łapkami coby liścia odsunąć mogłyby sie skończyć źle, bo mógł zwiać. Z resztą tak się to skończyło... Cały zabieg był o tyle trudny, ze było to już naprawde ciemną nocą i przecież musiałam go sobie doświetlić lapmką zewnętrzną, troche sie na gimnastykowałam coby uzyskać ostrość:) Nie mam w zwyczaju łapac nocnych motyli do pojemnika coby doczekac do dnia i zrobić sesję. W przyrode nie ingeruję. Pespe - zgadzam się, że bez liścia byłoby lepiej, ale kurcze trochę jestem przeciwna zbyt mocnym ingerencjom szopowym w fotografii, zgadzam się zdecydowanie, że mogłam troche inaczej skadrować, tak aby był bardziej w PD. No własnie Darkofski:) Michał Koziara - tak, kropce białej zdecydowanie należała sie eksmisja:) Wszystkim raz jeszcze bardzo dziekuję za odwiedziny i cieplutko pozdrawiam:) a za oknem taki szron, że miałam ochote na wagary:)
Ula - i to mnie urzekło:) Lamerka - siedział na drzewie a próby machania łapkami coby liścia odsunąć mogłyby sie skończyć źle, bo mógł zwiać. Z resztą tak się to skończyło... Cały zabieg był o tyle trudny, ze było to już naprawde ciemną nocą i przecież musiałam go sobie doświetlić lapmką zewnętrzną, troche sie na gimnastykowałam coby uzyskać ostrość:) Nie mam w zwyczaju łapac nocnych motyli do pojemnika coby doczekac do dnia i zrobić sesję. W przyrode nie ingeruję. Pespe - zgadzam się, że bez liścia byłoby lepiej, ale kurcze trochę jestem przeciwna zbyt mocnym ingerencjom szopowym w fotografii, zgadzam się zdecydowanie, że mogłam troche inaczej skadrować, tak aby był bardziej w PD. No własnie Darkofski:) Michał Koziara - tak, kropce białej zdecydowanie należała sie eksmisja:) Wszystkim raz jeszcze bardzo dziekuję za odwiedziny i cieplutko pozdrawiam:) a za oknem taki szron, że miałam ochote na wagary:)