Opis zdjęcia
To było polowanie wigilijne – na kilka dni przed Wigilią Bożego Narodzenia A.D. 1997. Jadłem wtedy najlepszy w życiu bigos. W każdym razie tak go zapamiętałem. Kolega, który siedzi w środku wiedział, że wkrótce umrze. To było Jego ostatnie polowanie. Bardzo poważnie potraktował i bigos, i zdjęcie, i to, że mógł w ten sposób pożegnać się z nami i lasem. Przypominał mi przed polowaniem, żebym NA PEWNO przyjechał i zabrał ze sobą aparat. Kiedyśmy ten bigos pojedli, poprosił nas o ustawienie się do zdjęcia. Nigdy więcej już go nie widziałem. Zmarł w kilka dni później. Od tego czasu do krainy wiecznych łowów przeniosło się jeszcze dwóch kolegów z tej fotografii
...smutna, poruszająca opowieść...
Piękne zdjęcie i opowieść za co dziękuję. Natomiast głupia i nie na miejscu dyskusja.